Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. IV liga - 19. kolejka. Relacje, wyniki, składy, tabela, strzelcy

archiwum
Piłkarska 19. kolejka IV ligi za nami. Tutaj znajdziesz relacje z meczów, tabelę wyników, składy, pierwszą dziesiątkę strzelców. Relacje, składy, strzelcy także w poniedziałek 7 kwietnia 2014 papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego w obszernym dodatku "Sport".
Piłkarska 19. kolejka IV ligi za nami. Tutaj znajdziesz relacje z meczów, tabelę wyników, składy, pierwszą dziesiątkę strzelców. Relacje, składy, strzelcy także w poniedziałek 7 kwietnia 2014 papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego w obszernym dodatku "Sport". archiwum
Piłkarska 19. kolejka IV ligi za nami. Tutaj znajdziesz relacje z meczów, tabelę wyników, składy, pierwszą dziesiątkę strzelców. Relacje, składy, strzelcy także w poniedziałek 7 kwietnia 2014 papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego w obszernym dodatku "Sport".

Piłka nożna IV liga - tabela

19. kolejka: Wielim Szczecinek - Astra Ustronie Morskie 2:5 (2:3), Świt Skolwin - Darzbór Szczecinek 2:1 (1:0), Rasel Dygowo - Kłos Pełczyce 1:0 (0:0), Dąb Dębno - Hutnik Szczecin 2:2 (0:1), Arkonia Szczecin - Ina Goleniów 2:3 (0:1), Kluczevia Stargard - Vineta Wolin 0:1 (0:1), Odrzanka AN-MAR Radziszewo - Sarmata Dobra 3:0 (1:0), Gryf Kamień Pomorski - Stal Szczecin 2:1 (2:0).
M Pkt Bramki
1. Astra 19 43 43-16
2. Gryf 19 41 49-26
3. Rasel 19 41 42-15
4. Vineta 19 37 43-17
5. Kluczevia 19 32 39-24
6. Dąb 19 30 37-32
7. Świt 19 29 34-26
8. Hutnik 19 27 33-37
9. Stal 19 27 32-28
10. Arkonia 19 27 37-34
11. Ina 19 26 26-35
12. Sarmata 19 23 26-43
13. Odrzanka 19 17 17-38
14. Wielim 19 16 24-42
15. Kłos 19 8 8-34
16. Darzbór 19 8 21-64

Piłka nożna IV liga: Świt - Darzbór 2:1 (1:0).

Pierwszej porażki w rundzie wiosennej doznali w 19. kolejce spotkań piłkarze Darzboru Szczecinek. Zespół trenera Karola Sadzika był blisko wywiezienia punktu w meczu ze Świtem Skolwin. W sobotnim spotkaniu wszystkie trzy gole padły po rzutach wolnych. Zwycięskiego gospodarze zdobyli w doliczonym czasie gry.
Świt, który zdobywał punkty w dwóch poprzednich kolejkach, objął prowadzenie w 23. minucie. Po uderzeniu z rzutu wolnego bramkarz Darzboru, Maksymilian Łazarewicz odbił piłkę do boku, a tam pozostawiony bez opieki przez obrońców Grzegorz Celmer popisał się celną dobitką.

W pierwszej połowie goście nie stworzyli klarownych sytuacji. Było kilka strzałów z dystansu, które najczęściej mijały bramkę. Groźnie było rzucie rożnym i główce Roberta Siemaszki, ale i w tym przypadku piłka przeszła obok słupka.

W drugiej części zarysowała się przewaga gości. Jej efektem był wyrównujący gol Siemaszki w 67. minucie. Po wolnym Pawła Wojciechowskiego, bramkarz Świtu minął się piłką. Uderzona przez Marcina Kaszczyca piłka trafiła w obrońcę, a następnie trafiła do Siemaszki, który z bliska umieścił ją w siatce.
Rozstrzygnięcie zapadło w 92 minucie. Sędzia podyktował rzut wolny dla gospodarzy tuż za polem karnym, którego zdaniem gości nie było. Kamil Fryszka popisał się technicznym strzałem i piłka wpadła przy słupku. Chwilę później boisko opuścić musiał po drugiej żółtej kartce Łukasz Kościan.
- Wynik remisowy byłby bardziej sprawiedliwy - ocenił trener Darzboru, Karol Sadzik. - Niestety, w spornych sytuacjach sędziowie gwizdali zawsze na korzyść gospodarzy. Rzutu wolnego w doliczonym czasie ewidentnie nie było. Bardzo nas to boli, bo wiemy, że nie zagraliśmy słabo - zakończył.

Świt Skolwin - Darzbór Szczecinek 2:1 (1:0)

1:0 Celmer (23.), 1:1 Siemaszko (67.), 2:1 Fryszka (90+2). Żółta kartka: Kościan. Czerwona: Kościan (93. - druga żółta).
Darzbór: Łazarewicz - M. Góra, Kusiak, Sadzik, Brodowicz (32. Wojciechowski), Łacko, Jabłoński (85. Sz. Góra), Kaszczyc, Misztal, Kościan, Siemaszko.

Piłka nożna IV liga: Rasel - Kłos 1:0 (0:0).

Nadspodziewanie skromnym zwycięstwem zakończyło się spotkanie walczącego o czołowe lokaty Rasela Dygowo z jednym z ligowych outsiderów, Kłosem Pełczyce. Goście mieli nawet w tym meczu swoje okazje bramkowe i gdyby nie dobre interwencje Adriana Hartleba mogło skończyć się sporą niespodzianką.
- Z przebiegu meczu nie stworzyliśmy wielu klarownych sytuacji do zdobycia gola. Wejście Adriana Rutkowskiego po przerwie sprawiło, że zaczęliśmy lepiej grać. Zdobył on zwycięskiego gola i są kolejne 3 punkty. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach pojawi się też lepsza gra z naszej strony - powiedział po meczu trener Piotr Dubiela.

Zwycięska bramka padła w końcówce spotkania. Łukasz Wudarczyk podał ze środka pola prostopadłą piłkę do Rutkowskiego, a ten strzelił swoją 14 bramkę w rozgrywkach. - To był jedyny nasz celny strzał. Myślę, że gdybyśmy szybciej strzelili gola, to ten mecz wyglądałoby inaczej - ocenił Dubiela.
Zespół z Pełczyc, który po fatalnej jesieni (2 punkty w 15 meczach) na wiosnę spisuje się znacznie lepiej, stworzył dwie groźne sytuacje. Dobrze dysponowany w sobotę Hartleb nie pozwolił się zaskoczyć. Rasel poniósł jednak stratę. Żółtą kartkę obejrzał Rutkowski, a ponieważ było to jego czwarte takie ostrzeżenie, za tydzień nie zagra z Hutnikiem w Szczecinie.

Rasel Dygowo - Kłos Pełczyce 1:0 (0:0)
1:0 Rutkowski (82.). Żółte kartki: Rutkowski, Procner, Żdanow.
Rasel: Hartleb - Szustek, Jarmoszewicz, Płomiński, Zejfer, Procner (80. Piwko), Wudarczyk, Grochowski (73. Machula), Żdanow, Suchwałko (46. Rutkowski), Wojciechowski.

IV liga: Wielim Szczecinek - Astra Ustronie Morskie 2:5 (2:3).

W sobotę zabrakło snajperów obydwu drużyn, ale nie goli.

Bez najlepszych strzelców, Pawła Jakimca (Wielim, 7 goli) i Doudou Ndao (Astra, 9), przystąpiły do sobotniego meczu drużyny z regionu koszalińskiego. Mimo tego kibice obejrzeli aż 7 goli. Miejscowi mogli być mocno niepocieszeni, bo Wielim przegrał trzeci mecz na wiosnę, w tym drugi u siebie. Po raz drugi też stracił 5 goli na swoim boisku.

Początek spotkania wcale nie zapowiadał takiego końca dla gospodarzy. Nie upłynęła jeszcze 1. minuta, a miejscowi cieszyli się z prowadzenia! Wojciech Gersztyn wreszcie mógł zagrać i uczcił to wpisaniem się na listę strzelców. Z prowadzenia zespół beniaminka cieszył się do 25. min, gdy Marcin Muzyczuk zamienił podanie Artura Próchnickiego z rzutu rożnego na wyrównującego gola. Astra poszła za ciosem i w ciągu niespełna 10. minut zdobyła jeszcze 2 gole. Prowadzenie zapewnił Leszek Pazdur, który po niezbyt udanym uderzeniu Łukasza Mikołaczyka zamknął akcję dostawiając nogę. Trzeci gol to zasługa Gracjana Szymańskiego, który pokonał Łukasza Pilipa strzałem w długi róg.

Gospodarze potrafili wrócić do meczu jeszcze przed przerwą. Ponownie w głównej roli wystąpił W. Gersztyn. Dobił strzał Mateusza Górnego i na przerwę Wielim schodził ze stratą tylko jednego gola.

Po zmianie stron celnie strzelali tylko zawodnicy jednej drużyny - lidera z Ustronia Morskiego. Kluczowy był gol na 4:2, który odebrał miejscowym wiarę w uzyskanie korzystnego wyniku. Strzelił go z karnego Jarosław Jarecki, po faulu na Pazdurze. Obaj trenerzy różnili się tu mocno w ocenie sytuacji. Zdaniem Ponichtery faulu nie było, z kolei Żolik nie ma wątpliwości, że doszło do przekroczenia przepisów. - Do tego czasu tworzyliśmy sytuacje bramkowe.
Astra postawiła pieczęć na wygranej kwadrans przed końcem. Po rzucie wolnym z 25 m po raz drugi w tym meczu celnie głową strzelił kapitan gości, Muzyczuk. Asystę zaliczył Jarecki.

Wygrana pozwoliła Astrze utrzymać się na prowadzeniu. Wielim z kolei spadł o jedno miejsce w tabeli. W następnej kolejce w Ustroniu Morskim mecz na szczycie z Gryfem Kamień Pom. Beniaminek ze Szczecinka rozpoczyna natomiast serię spotkań z drużynami z dolnej części tabeli i powinien zacząć poprawiać swój dorobek.

Wielim Szczecinek - Astra Ustronie Morskie 2:5 (2:3)
1:0 W. Gersztyn (1.), 1:1 Muzyczuk (25.), 1:2 Pazdur (32.), 1:3 Szymański (34.), 2:3 W. Gersztyn (40.), 2:4 Jarecki (55. karny), 2:5 Muzyczuka (75.).
Wielim: Pilip - B. Knajdrowski (75. Wieliczko), Nowicki, Boderek, M. Knajdrowski, Malczyk, Socha (60. T. Spryszyński), Serafin (46. B. Gersztyn), W. Gersztyn, M. Górny, M. Duda (60. Tederko).
Astra: Twarzyński - Gontek, Muzyczuk, Krauze, Łaski, Mikołajczyk, Jarecki, Próchnicki (35. Roszak), Chmielewski (46. Żolik, 60. Kułakowski), Szymański, Pazdur.

Strzelcy IV ligi Ponad pół tysiąca goli

Nieźle pod znakiem skuteczności wyglądała 19. seria spotkań. Padło 27 goli, co jest drugim wynikiem w rundzie wiosennej. O 4 więcej strzelono tylko w 16. kolejce. Czwartoligowcy w miniony weekend przekroczyli barierę 500 zdobytych goli. Obecnie mają na koncie 511 trafień.

W czołówce strzelców bez większych zmian. Dorobku nie poprawiła czołowa czwórka. Na samodzielne piąte miejsce wskoczył natomiast Adrian Rutkowski z Rasela Dygowo), a na siódme Damian Kuśnierczak (Dąb Dębno). Dodajmy, że nadal nie doczekaliśmy się na wiosnę hattricka. W 19. kolejce czterech piłkarzy zdobyło po 2 gole. Czołówka strzelców:
18 - Adam Nagórski (Vineta)
17 - Grzegorz Magnuski (Kluczevia)
16 - Sebastian Prokopowicz (Arkonia)
15 - Andrzej Wojciechowski (Rasel)
14 - Adrian Rutkowski (Rasel)
13 - Przemysław Dąbrowski (Gryf)
12 - Damian Kuśnierczak (Dąb)
10 - Marcin Ratkowski (Świt)
9 - Piotr Grabarczyk (Stal), Doudou Ndao (Astra), Damian Padziński (Sarmata)
8 - Wojciech Horba (Hutnik), Roman Majchrzak (Dąb)
7 - Paweł Jakimiec (Wielim), Michał Jarząbek (Ina), Konrad Prawucki (Świt), Robert Siemaszko (Darzbór).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!