Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wyborach. Krystyna Kościńska (SLD): jestem zawiedziona

Rozmawiała Marzena Sutryk
O komentarz pytamy Krystynę Kościńską, szefową SLD w Koszalinie, która bez powodzenia startowała do Sejmu.

Krystyna Kościńska z Koszalina miała spore szanse na drugi mandat poselski (obok Stanisława Wziątka), gdyby taki SLD zdobył w regionie. W wyborach dostała 3914 głosów.

- Wynik zniechęcił Panią do dalszego działania?
Krystyna Kościńska- Startowałam po raz kolejny. Teraz wydawało się, że sytuacja jest na tyle klarowna, że mamy szanse w regionie na drugi mandat. Wola wyborców była inna i trzeba się z nią pogodzić. Jestem osobą, która od lat funkcjonuje w lewicy i poglądów swoich nie zmienię. Natomiast ta kampania nauczyła mnie jednego: zawsze starałam się być osobą, która przedkłada argumenty merytoryczne nad gadżetowanie życia politycznego. Dziś stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że może nie zawsze warto. Że tak naprawdę ludzie chłoną jak gąbka zupełnie inne rzeczy. Przykładem jest wynik Ruchu Palikota. Do ludzi trzeba przemawiać bardzo zdecydowanie, być wyrazistym, mieć koloryt. Ja się nie zniechęcę, dalej działam w koszalińskiej Radzie Miejskiej, sprawy lokalne są mi bliskie i ta kampania mnie wzmocniła w przekonaniu, że powinnam stać się bardziej wyrazistą osobą.

- Czuje się Pani przegrana?
Krystyna Kościńska- Może nie w kategoriach: przegrana - wygrana należy to rozpatrywać. Czuję się zawiedziona. Żyłam w wyidealizowanym świecie. Ta kampania pokazała, że trzeba z tego świata wyjść i zdecydowanie działać, trzeba większej odwagi i walki o to, co jest przypisane lewicy. Powtórzę: wyrazistość, koloryt, zdecydowane działanie - to się liczy.

- Będzie Pani ponownie ubiegać się o fotel przewodniczącej?
Krystyna Kościńska- W związku z zapowiedzią kongresu, wybory na każdym szczeblu partii w kraju są faktem. Przy tym nasz statut przewiduje, że tylko dwie kadencje można być przewodniczącym struktur partyjnych na każdym poziomie. A to jest druga moja kadencja. Koledzy i koleżanki nie będą więc mieli dylematu - nie mogę być po raz kolejny przewodniczącą.

- Kto będzie Pani następcą?
Krystyna Kościńska- Pytanie jest przedwczesne. Kongres jest w styczniu, a przed kongresem muszą się odbyć wybory, więc ścieżka będzie bardzo szybka - stanie się to pewnie w listopadzie - grudniu. A następcy - to osoby, które były w sztabie wyborczym i pokazały, co potrafią.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!