Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomagają innym i nie chcą być przedsiębiorstwami

Inga Domurat
Inga Domurat
Organizacje pozarządowe prowadzące działalność leczniczą, będą zmuszone jej zaprzestać do końca czerwca, jeśli przepisy nie zostaną znowelizowane. - Jako przedsiębiorstwa nie mamy racji bytu - potwierdzają koszalińscy społecznicy.

Sygnalizowaliśmy o konferencji zorganizowanej przez kilka działających w Koszalinie stowarzyszeń, których byt jest zagrożony, jeśli nie dojdzie do zmiany przepisów. Ich przedstawiciele z wielkim rozżaleniem mówili o konieczności zamknięcia budynku hospicjum w Koszalinie, otwartego zaledwie dwa lata temu, o pozostawieniu osób z autyzmem bez terapii, podobnie głuchych i upośledzonych umysłowo.

Przedstawiamy szczegóły tej dramatycznej sytuacji stowarzyszeń i innych organizacji pozarządowych działających non-profit, świadcząc usługi lecznicze. To właśnie im ustawodawca dał czas do 1 lipca 2012 roku na przekształcenia się w podmiot leczniczy, będący przedsiębiorstwem. Tym sam jest to ostateczny termin do załatwienia wszystkich formalności niezbędnych do rozpoczęcia działalności gospodarczej, której ostatecznym krokiem jest wpis do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego.

- My cały czas liczyliśmy na to, że te zapisy w Ustawie o działalności leczniczej zostaną zmienione, dlatego siedzieliśmy cicho, ale czas biegnie nieubłaganie, a w naszej sprawie rząd nic nie robi - mówiła podczas konferencji Anna Myk, wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie. - Wszystko wskazuje na to, że my będziemy musieli zamknąć działalność, a inne organizacje zrezygnują z prowadzenia poradni, w tym rehabilitacji i terapii z braku pieniędzy. My jesteśmy od pomagania słabym, biednym. Jak mamy na nich zarabiać?

Ustawa zakłada, że stowarzyszenia, fundacje, kościoły i osoby kościelne świadczyć będą usługi lecznicze, ale jako przedsiębiorstwa. Nie dla nich więc 1% przekazywany na ich rzecz przez podatników. Każda darowizna będzie musiała zostać opodatkowana.

Koszalińskie hospicjum w 2011 roku świadczyło opiekę hospicyjną i paliatywną stacjonarną i domową dla 550 pacjentów. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia nie wystarczył na opłacenie wszystkich ubezpieczonych podopiecznych. Poza tym hospicjum pomaga i tym nieubezpieczonym. 20% rocznych wydatków związanych z opieką nad chorymi udawało się do tej pory pokryć dzięki datkom i pieniądzom z 1%.

Podobnie ma się sprawa w koszalińskim kole Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, które dzięki darowiznom i przekazom z 1% może finansować aż 30% prowadzonej działalności rehabilitacyjnej. Jeszcze więcej do prowadzenia poradni laryngologicznej, foniatrycznej i logopedycznej dokłada Polski Związek Głuchych, by pacjentów móc przyjmować bezpłatnie.

Przedstawiciele koszalińskich stowarzyszeń otwarcie przyznali, że jeśli nie dojdzie do zmian przepisów będą musiały zrezygnować z działalności leczniczej. Do ministra zdrowia i rzecznika praw obywatelskich wysłane zostały jeszcze w lutym propozycje zmian ustawy przez Forum Hospicjów Polskich, które reprezentuje około 150 istniejących w kraju hospicjów.

W ogólnopolskich mediach Bartosz Arłukowicz, minister zdrowia, zapowiedział, że przyjrzy się sprawie. - Mam nadzieję, że minister pochyli się nie tylko nad hospicjami, ale także innymi stowarzyszeniami, jak nasze - skwitował Wojciech Nowacki, prezes Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.
Czasu na zmiany przepisów pozostało niewiele.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!