MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Precz z targowiskiem

(qba)
Wakacyjne stragany - niektórym się podobają, większość ma ich jednak dość. Bo nadmorskie kurorty wyglądają przez to jak wielkie targowiska. W Darłowie ma to się wreszcie skończyć.
Wakacyjne stragany - niektórym się podobają, większość ma ich jednak dość. Bo nadmorskie kurorty wyglądają przez to jak wielkie targowiska. W Darłowie ma to się wreszcie skończyć. Radek Brzostek
-Pomóżcie! - zaczął nasz Czytelnik, mieszkaniec Darłowa. - Burmistrz chce latem wykopać wszystkich handlowców z Darłówka.

Dlaczego? Ponoć władza miasta nie życzy sobie nad morzem straganów. Ludzie będą mogli kupować i sprzedawać tylko w murowanych sklepach.
- To nas po prostu zabije - mówi w imieniu wszystkich wakacyjnych handlowców pan Andrzej. Prosi o niepodawanie nazwiska. Dużo ludzi go jednak zna. Mieszka tu. A latem, w wakacje, sprzedaje odzież. Ustawił przy jednym z tutejszych ośrodków wczasowych blaszany sklepik. I jakoś sobie zarabia. Ale niedawno wstrząsnęło nim. Boi się, że straci właściwie jedyne źródło utrzymania. Według jego informacji burmistrz miasta chce wprowadzić w Darłówku zakaz handlu. - Nie będzie można handlować z punktów tymczasowych tylko w murowanych sklepach. Koncepcja może i dobra. Znikną brzydkie budki. Ale dlaczego władza nie chce nam dać trochę więcej czasu? Przecież nie zdążymy nic wybudować do lata - denerwuje się nasz rozmówca. Chodzi o nowy plan zagospodarowania przestrzennego miasta. Ma ponoć zezwalać na stawianie handlowych punktów tymczasowych (czyli ustawianych jedynie na wakacje) wyłącznie poza centrum Darłówka, nadmorskiej i plażowej części Darłowa. W centrum stawiać straganów nie będzie można pod żadnym pozorem.
- Wszyscy w Darłowie żyją sezonem letnim. Decyzja o zakazie handlu byłaby naprawdę zabójcza - mówią inni nasi rozmówcy. Z drugiej jednak strony zgadzają się, że działające poprzedniego lata budki szpeciły miasto. Co na to burmistrz?
- Pierwotna wersja planu rzeczywiście miała być tak radykalna. O ile się nie mylę budki miały zniknąć natychmiast. Ale z tego co wiem dziś, plan został nieco zmodyfikowany. Szczegóły znają na pewno członkowie komisji, która zajmowała się planami zagospodarowania. Ja jednak uważam, że stragany powinny zniknąć. Może nie od razu, ale za dwa, trzy lata nie powinno już ich tutaj być. Bo szpecą.
Zbigniew Grosz, członek komisji ds. planowania i rozwoju, a zarazem przewodniczący Rady Miasta w Darłowie, jest identycznego zdania jak burmistrz. - Takie budki nie są chlubą dla kurortu. Ale uspokajam Czytelnika i innych handlowców. Po pierwsze nowy plan zagospodarowania jeszcze nie funkcjonuje. A po drugie, nawet gdy wejdzie w życie, da wszystkim czas na przygotowanie się do nowych przepisów. Chodzi przecież o to, by nasze Darłowo kusiło, a nie odpychało turystów - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński