Przystań w Szczecinku poprowadzi firma powiatowa

Odnowiona i rozbudowana przystań przy ulicy Mickiewicza w Szczecinku jest już gotowa – choć wciąż niewyposażona – i zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami jej gospodarzem nie będzie już Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna. Na środowej sesji Rady Powiatu radni mają zdecydować o powołaniu pozaszkolnej placówki specjalistycznej Centrum Edukacji Ekologicznej i Rewitalizacji Jezior, jednostki budżetowej powiatu szczecineckiego.

- Ruszy z dniem 1 stycznia 2016, najbliższe tygodnie poświęcone będą na jej rozruch – mówi starosta Krzysztof Lis. – Mam już osobę, którą widziałbym na stanowisku pełnomocnika do tego zadania, ale nie chcę na razie zdradzić, kto to jest. Jeżeli sprawdzi się, jest szansa, że zostanie dyrektorem na pół roku, a później i tak należy ogłosić konkurs. Starosta wyjaśnia, że o utworzeniu własnej firmy przesądziło kilka spraw: - SzLOT mając przystań w użyczeniu płaciłby podatek od nieruchomości, jednostka oświatowa go nie płaci – Krzysztof Lis mówi, że korzystniejsze są także procedury związane z opodatkowaniem VAT-em. – Ponadto mam umowy z Lasami Państwowymi i Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska, które dofinansowały inwestycję, na realizację określonych celów. W sytuacji, gdy nie nasza jednostka zarządza centrum, mój wpływ na realizację celów może być mały. Ważne też, że w stowarzyszeniu, jakim jest SzLOT mamy tylko jeden głos, a mielibyśmy tej organizacji powierzyć majątek, w który właśnie zainwestowano 10 mln zł.

Centrum ma zatrudniać 13 osób, w tym część na zasadach Karty Nauczyciela. – Przejmiemy 3 instruktorów z Academii Nautica, która w ramach SzLOT-u prowadzi pozalekcyjne zajęcia wodniackie – starosta mówi, że zaproponuje też przejście innym pracownikom SzLOT-u. Będą zatrudnieni specjaliści ds. pozyskiwania funduszy zewnętrznych, organizacji zajęć, promocji, edukatorzy, księgowy, sekretarka, czy też sprzątaczki i obsługujący część hotelową.

Budżet placówki to milion złotych – 340 tys. z to pieniądze, które teraz powiat wydaje na Academię Nautica, ponad 200 tys. zł ma pochodzić z pośredniaka. – Chcemy też pozyskiwać fundusze na programy edukacyjne – Krzysztof Lis liczy na 250 tys. zł rocznie. 200 tys. zł ma dać organizacja imprez, szkoleń, zielonych klas itp. Resztę dołoży starostwo.

Przepadł za to na razie wniosek o dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na wyposażenie placówki, bo urzędnicy wytknęli brak… uchwały o powołaniu starosty i jego zastępcy. – Odwołujemy się, na razie będziemy wyposażać centrum z oszczędności jakie mamy na przetargach i zwiększeniu dotacji na drogi z puli schetynówek – mówi Krzysztof Lis. – I liczymy na kolejne konkursy.

Za nową przystań-centrum ekologiczne przyszło zapłacić do tej pory około 7,5 mln zł. Przypomnijmy, że starostwo dostało na inwestycję dotację i preferencyjną pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska (w sumie ponad 4 mln zł), milion wykłada także Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych. 200 tys. zł dołożył ostatnio szczecinecki ratusz.