MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radiowozy też muszą jeździć do sąsiednich szpitali

Jakub Roszkowski [email protected]
Przez zamknięcie szpitalnych oddziałów i brak lekarzy nie tylko karetki, ale też wozy policyjne z  Białogardu muszą jeździć po regionie.
Przez zamknięcie szpitalnych oddziałów i brak lekarzy nie tylko karetki, ale też wozy policyjne z Białogardu muszą jeździć po regionie. archiwum
Przez zamknięcie szpitalnych oddziałów i brak lekarzy nie tylko karetki, ale też wozy policyjne z Białogardu muszą jeździć po regionie.

Okazuje się, że spółka Centrum Dializa, która dzierżawi szpital w Białogardzie, wymówiła umowę z policją na wszelkiego rodzaju usługi medyczne. A te są ważne, bo gdy na przykład mundurowi zatrzymają kogoś, kto jest pod wpływem alkoholu lub osoba ta poinformuje, że cierpi na poważną chorobę, przebadanie jej to konieczność.

- Rzeczywiście, na razie, od jakiegoś czasu, musimy wozić zatrzymanych do szpitala w Koszalinie, Połczynie Zdroju lub w Kołobrzegu - potwierdza Anna Kakareko, rzecznik komendanta policji w Białogardzie. - Ale wiem, że trwają rozmowy w komendzie wojewódzkiej na odnowienie tej umowy.

Co ciekawe, wszystkim zależy na jej odnowieniu, ale - jak mówił na niedawnej sesji Rady Powiatu w Białogardzie prezes spółki Centrum Dializa Jacek Nowakowski - spółka na razie skupia się na odnowieniu kontraktów z lekarzami. Bo bez nich - co oczywiste - badań nikt nie zrobi.

Sprawa niepokoi mieszkańców. Adam Kołacki, radny powiatowy, zauważa, że obok radiowozów, po całym regionie, do innych szpitali, muszą też jeździć karetki pogotowia. - Czasowe zamknięcie szpitalnych oddziałów - wewnętrznego i intensywnej opieki medycznej - spowodowało więc to, że w zasadzie dziś mieszkańcy powiatu białogardzkiego nie są do końca zabezpieczeni pod względem ochrony zdrowia.

Doktor Wojciech Potrzebowski zaapelował niedawno do mieszkańców powiatu, by rzeczywiście, ze względu na wzmożone wykorzystanie karetek, wzywać lekarzy tylko w naprawdę pilnych przypadkach. Jednak tych wezwań nadal jest sporo. I większość zasadna. Dlatego już kilka razy zdarzyło się, że do chorego wyjeżdżał wóz strażacki.

- Strażacy są przeszkoleni w udzielaniu pierwszej pomocy medycznej i są ujęci w systemie ratownictwa, więc nie jest to jakaś nadzwyczajna sytuacja, że czasem wyjeżdżają do chorego - usłyszeliśmy w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!