Przypomnijmy, że rondo turbinowe przy ulicy Władysława IV powstało na wniosek mieszkańców Osiedla Unii Europejskiej i kierowców. Od wakacji ubiegłego roku wymalowane pasy ułatwiające kierowcom poruszanie się po tego typu rondzie zdążyły jednak wyblaknąć. Zarząd Dróg i Transportu w Koszalinie zareagował i pasy odmalowano. Okazuje się jednak, że zrobiono to nie tak, jak trzeba.
- Nie byłoby nic szczególnego w tym, że pasy odnowiono, gdyby nie fakt, że bez ostrzeżenia zmieniono przy okazji organizację ruchu na tym rondzie dla nadjeżdżających od strony centrum - alarmuje jeden z naszych czytelników. - Zgodnie z oznakowaniem pionowym, które nie zostało zmienione, pas prawy powinien służyć do jazdy na wprost w ulicę Europejską, a pas lewy do jazdy na wprost oraz w lewo w ulicę Mazowieckiego, oraz dookoła ronda. Po wjeździe na rondo sytuacja ma się zgoła inaczej - wymalowane dopiero co oznakowanie poziome sugeruje, że prawy pas służy zarówno do jazy prosto, w lewo, jak i do objeżdżania ronda dookoła. Lewy pas natomiast kończy się nagle na środku ronda. Jest to skandaliczna sytuacja, która doprowadzić może do tragedii. Poprosiłbym o wyjaśnienia w imieniu swoim, jak i wszystkich użytkowników koszalińskich dróg - podsumowuje mieszkaniec w liście do redakcji.
- Tak, czytelnik ma rację, to nasz błąd - przyznaje Marcin Żełabowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie. - Firma, która w trakcie okna pogodowego zajęła się malowaniem, zasugerowała się starym oznakowaniem poziomym. Gdy tylko warunki atmosferyczne pozwolą i zrobi się bardziej sucho, poprawimy to malowanie, by nie było wątpliwości, jak po tym rondzie się poruszać. To dla nas priorytetowa sprawa - zapewnił wicedyrektor.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?