Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Eugenią Cieszyńską

Rozmawiała: Joanna Krężelewska
Eugenii Cieszyńskiej towarzyszyliśmy w interwencjach, kiedy to człowiek łamał prawa zwierząt. Niekiedy drastycznych. Ta suczka została powieszona na drucie. Na szczęście przeżyła.
Eugenii Cieszyńskiej towarzyszyliśmy w interwencjach, kiedy to człowiek łamał prawa zwierząt. Niekiedy drastycznych. Ta suczka została powieszona na drucie. Na szczęście przeżyła. Joanna Krężelewska
Rozmowa z Eugenią Cieszyńską, szefową Stowarzyszenia Przyjaciół Schroniska "Kundelek", kandydatką do tytułu Kobieta Przedsiębiorcza 2012 z Koszalina.

- To druga Pani nominacja w plebiscycie "Głosu". W zeszłym roku zajęła Pani piąte miejsce, jako szefowa koszalińskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. W TOZ już Pani nie działa, ale wciąż pracuje Pani na rzecz poprawy losu zwierząt.
- Stowarzyszenie działa od czerwca ubiegłego roku. Dziś liczy już trzydziestu trzech członków. Organizujemy między innymi zbiórki żywności. Po jednej tylko zbiórce przekazaliśmy do schroniska 430 kilogramów karmy dla psów, a opiekunowie wolno żyjących kotów dostali 130 kilogramów jedzenia dla ich podopiecznych.

- Ale to nie tylko zbiórki...
- Organizujemy prelekcje i szkolenia dla dzieci w szkołach. Uwrażliwiamy je na los zwierząt, uczymy właściwych postaw i zachowań. Nawiązaliśmy współpracę z Młodzieżowym Ośrodkiem Adaptacji Społecznej w Koszalinie. Jego podopieczni tylko za materiały zbudują budki dla kotów.

- Mam wrażenie, że jesteśmy coraz wrażliwsi na los zwierząt. Znowelizowana została ustawa o ochronie ich praw. Jak to wygląda w praktyce?
- To zależy. Ustawa wprawdzie zmienia przepisy nie tylko dotyczące długości łańcucha, ale zakazuje też na przykład wypalania zwierzętom znaków. Słowem uwypukla to, co jest znęcaniem. A jak odbierają to ludzie? Potrzeba im uświadamiać szkodliwość wielu czynów. Nie można krzyczeć i grozić, ale rozmawiać i tłumaczyć. Tylko to przyniesie skutek. I powiem, że przynosi. Co ważne, pracę trzeba rozpocząć z dziećmi. One najszybciej uczą się, jak właściwie traktować zwierzęta. Tego, że ona czują tak samo jak my.

- Ile czasu tygodniowo zajmuje Pani praca w Stowarzyszeniu?
- (śmiech) Tyle, że w domu zdążę dziś jeszcze zrobić galopem zupę!

- Czy druga nominacja w naszym plebiscycie była dla Pani zaskoczeniem?
- Oczywiście. I to bardzo miłym. Fakt, że ktoś obserwuje, zauważa i docenia pracę Stowarzyszenia to wielkie wyróżnienie. Nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich jego członków. To też duża motywacja do dalszej pracy.

Głosujcie na kobiety sukcesu

53 panie mają szansę zdobyć tytuł Kobiety Przedsiębiorczej Roku 2012. Która otrzyma statuetkę? O tym zadecydują głosy naszych Czytelników.

Trwa drugi etap plebiscytu "Głosu Koszalińskiego", który ma na celu wypromowanie przedsiębiorczych pań z naszego regionu. Nasi Czytelnicy wytypowali listę pań, które wyróżniają się pracą zawodową. Pełną listę znajdziesz na www.gk24.pl/kobieta.

Teraz od Waszych głosów zależy, która z pań zwycięży w naszej zabawie. Głosowanie w plebiscycie odbywa się za pośrednictwem SMS-ów oraz kuponów. Na SMS-y czekamy do 4 marca do północy. Kupony, które wydrukujemy w każdy piątek na łamach "Głosu", można wysłać lub przynieść do naszej redakcji ("Głos Koszaliński", ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin) do 1 marca do godziny 18.

Poszczególnym kandydatkom zostały przypisane prefiksy oraz numery porządkowe. By oddać głos za pośrednictwem SMS-a, należy przesłać na nr 71466 SMS o treści: GK.KP.xx gdzie xx to numer kandydata z listy, np. GK.KP.89. SMS nie może zawierać polskich znaków. Koszt SMS-a to 1,23 zł z VAT.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!