Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta szczecinecki odpuszcza Wiejską

Rajmund Wełnic
Krzysztof Lis pozostaje w starostwie
Krzysztof Lis pozostaje w starostwie Rajmund Wełnic
Starosta szczecinecki Krzysztof Lis rezygnuje z walki o mandat poselski. Ta decyzja musiała ucieszyć najbardziej posła Wiesława Suchowiejkę i - paradoksalnie - zaplecze polityczne starosty z Porozumienia Samorządowego.

Starosta Krzysztof Lis, pełnomocnik powiatowy ugrupowania Nowoczesna.pl ekonomisty Ryszarda Petru, poinforomował nas, że wbrew wcześniejszym planom, nie będzie kandydował w październikowych wyborach samorządowych. - Podjąłem odpowiedzialną decyzję po długim namyśle, choć oferowano mi "jedynkę" na liście - mówi Krzysztof. Lis. I wyjaśnia, że niespełna rok temu były, wyjątkowo udane dla jego Porozumienia Samorządowego, wybory lokalne.

- Ludzie nam zaufali wybierając z naszych list wielu radnych powiatowych i gminnych, mamy kilku wójtów i burmistrzów - mówi. - Będąc w samorządzie od 25 lat i 16 lat w starostwie muszę zachować się odpowiedzialnie, dokończyć sprawy i inwestycje, których się podjęliśmy w kampanii wyborczej. Poza tym na tym etapie chyba jednak widzę siebie bardziej jako samorządowca, ta praca zawsze mnie satysfakcjonowała. Może na pracę parlamentarzysty, na stanowienie lepszego prawa, z wadami którego przychodzi nam często borykać się na dole, przyjdzie jeszcze czas.

Od siebie możemy dodać, że Krzysztof Lis jest pragmatykiem - Nowoczesna.pl nie może się odbić w sondażach wyborczych i na razie nie ma widoków na przekroczenie 5-procentowego progu wyborczego. Na dodatek w niewielkim okręgu koszalińskim trzeba byłoby uzyskać około 10 procent poparcia dla całej listy, by liczyć na jeden mandat. Na koniec - wcale nie mniej ważne - przykład Mariana Golińskiego, wieloletniego burmistrza Szczecinka, który ponad 10 lat temu musiał zrezygnować z ratusza na rzecz Sejmu, jest pouczający. Jego odejście na Wiejską utorowało drogę do ratusza opozycji, a jego Prawo i Sprawiedliwość bez lidera z realną władzą popadło w kryzys, z którego w Szczecinku nie może wyjść do dzisiaj.

Decyzja starosty ucina spekulacje i wiele wyjaśnia na szczecineckiej scenie politycznej. Niewątpliwie kamień z serca spadł posłowi Wiesławowi Suchowiejce z Platformy Obwatelskiej. Walczy on o reelekcję z 4. miejsca, przy spadjących notowaniach PO łatwo mu o mandat nie będzie, a walka z Krzysztofem Lisem o ten sam elektorat na tym samym terenie na pewno jego szans by nie zwiększało. Nie martwią się też zapewne członkowie Porozumienia Samorządowego, bo ewentualna wygrana ich lidera oznaczałaby rewolucję we władzach powiatu.

Co prawda nie byłoby konieczności ogłaszać przedterminowych wyborów (zarząd powiatu i starostę wybierają radni, a w miejsce ustępującego radnego wstępuje kolejny z listy), ale - jak mówi porzekadło - nie wyprzęga się koni na środku rzeki.
Wszystko więc wskazuje, że o "szczecinecki" mandat walkę stoczą odwieczni rywale - PO i PiS, które w powiecie reprezentować będzie radna miejska Razem dla Szczecinka Małgorzata Golińska, córka tragicznie zmarłego burmistrza.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!