Start Cafe Chełmska coraz bliżej. Pomoże dochód z koncertu [ZDJĘCIA]

Charytatywny koncert odbył się 29 grudnia w Filharmonii Koszalińskiej. Jego muzyczną gwiazdą była Izabela Trojanowska, która przed licznie zgromadzą publicznością wykonała swoje największe przeboje (oprócz biletów będących cegiełkami na rzecz centrum, jego budowę wsparła też aukcja obrazów przekazanych przez Związek Polskich Artystów Plastyków z Koszalina i Słupska).

Organizatorem koncertu była Fundacja „Przymierze” prowadzona przez Szensztacki Instytut Sióstr Maryi - siostry od ponad 30 lat opiekują się na Górze Chełmskiej maryjnym sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej i budują zlokalizowane tuż obok Centrum Pielgrzymkowo-Turystyczne.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że koncert tak wspaniale nam się udał i że udało się zebrać tak piękną kwotę - mówi siostra Paulina Kopacz, prezes Fundacji „Przymierze”.

Dodaje, że zebrane w ten sposób pieniądze w całości zasilą fundusz, z którego finansowane jest przygotowanie i kompletne wyposażenie kawiarni Cafe Chełmska. Ta jest integralną częścią całego centrum i pierwsi goście oraz pielgrzymi pojawią się tu najszybciej, bo już wiosną tego roku. Prace w kawiarni są już bardzo mocno zaawansowane, niemal gotowe są sala konsumpcyjna oraz zaplecze kuchenne (w trakcie realizacji jest też kącik fotelowy).

Inaczej wygląda stan budowy głównej części tego religijno-turystycznego kompleksu, w którym skala budowlano-finansowych wyzwań jest o wiele większa. Z zewnątrz cały kompleks jest prawie skończony, za to w środku wykonawcę czeka jeszcze ogrom prac. Inwestycja pochłonęła już 13 mln złotych, aby ją skończyć, potrzebne jest drugie tyle. Takie finansowe potrzeby przekraczają możliwości sióstr.

- Są to bardzo duże kwoty i możemy je uzbierać tylko dzięki finansowemu wsparciu, za które jesteśmy bardzo wdzięczni. Robimy też wszystko, aby te środki pozyskać. Organizujemy zbiórki, kiermasze, koncerty, licytacje - mówi siostra Paulina.

Wsparcia zakonnice z Góry Chełmskiej szukają też w ramach dotacji rządowych. Jedną z nich - w wysokości 1 mln 200 tys. zł - przyznało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Za te pieniądze sfinansowano m.in. roboty przy wylewaniu podłóg i przy montażu instalacji wodno-kanalizacyjnej.

Siostra Paulina Kopacz zapewnia, że religijny charakter obiektu nie wyklucza działań komercyjnych. I deklaruje: Będą się tutaj odbywały konferencje, sympozja czy po prostu spotkania.

- Góra Chełmska nie straci swojego turystycznego charakteru, nie stanie się wyłącznie miejscem kultu. Zależy nam na tym, aby nasze centrum nawiązywało do historii tego miejsca, aby pozytywnie wpływało na budowę lokalnej tożsamości - podkreśla.

- Tym samym ruch pielgrzymkowy się zwiększy, a i sami koszalinianie będą mogli przespacerować się tutaj zimą i wypić herbatę, kawę, miło spędzić czas. To miejsce piękne i ważne nie tylko dla Koszalina i regionu, ale też wszystkich, którzy przybywają tu do Matki Bożej z całej Polski i zagranicy - przypomina.

Przypomnijmy, że kiedy w 1972 roku została utworzona Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska, pierwszy ordynariusz diecezji, ks. bp Ignacy Jeż (1914-2007), zwrócił się z prośbą do władz miejskich i wojewódzkich o przekazanie Kościołowi Góry Chełmskiej, jako dawnego miejsca odpustowego i pątniczego (było nim w czasach średniowiecza, do chwili protestanckiej reformacji). Przez lata prośba ta była przez komunistyczne władze odrzucana. Dopiero po przełomie roku 1989 biskup otrzymał odpowiedź pozytywną. Władze diecezji zadecydowały wówczas o powołaniu w tym miejscu filii Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi.

Zgromadzenie zbudowało na Górze Chełmskiej Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. 29 grudnia 1990 roku dokonano poświęcenia placu pod jego budowę. W kolejnym roku - 1 czerwca 1991 roku - gotową już kaplicę poświęcił papież Jan Paweł II w czasie IV pielgrzymki do ojczyzny.

W krótkim czasie nowe maryjne sanktuarium zyskało wielką popularność nie tylko w regionie, ale także wśród katolików w całym kraju, a nawet w Europie. Jednak temu zainteresowaniu nie była w stanie sprostać skromna infrastruktura, którą dysponowały siostry. Stąd decyzja o budowie Centrum Pielgrzymkowo - Turystycznego spełniającego oczekiwania pielgrzymów. W 2014 roku siostry otrzymały pozwolenie na budowę, a rok później wbito „pierwszą łopatę”.

- To wszystko zależy od pieniędzy i wsparcia jakie uda się nam uzyskać, a o które nieustannie apelujemy. W tym roku będziemy się również starać o rządową dotację i bardzo liczymy na to, że ponownie uda nam się ją dostać, bo dużo prac za nami, ale jeszcze dużo przed nami - mówi siostra Paulina.