Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital Białogard. Co tu się wydarzyło i co będzie?

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Wiesław Haik (pierwszy z lewej), szef szpitalnej Solidarności, europoseł Czesław Hoc oraz Sławomir Majchrzak, przewodniczący Zarządu Regionu Pobrzeże NSZZ Solidarność podczas niedawnej konferencji w Białogardzie, poświęconej w całości tutejszej lecznicy.
Wiesław Haik (pierwszy z lewej), szef szpitalnej Solidarności, europoseł Czesław Hoc oraz Sławomir Majchrzak, przewodniczący Zarządu Regionu Pobrzeże NSZZ Solidarność podczas niedawnej konferencji w Białogardzie, poświęconej w całości tutejszej lecznicy. Michał Borkowski
Europoseł Czesław Hoc nie ma wątpliwości, że umowa dzierżawy lecznicy musi być zerwana. Tymczasem szef związków zawodowych Wiesław Haik zaskarżył Zarząd Powiatu do sądu.

- Nie ma żartów. Ludzie zaczynają się już obawiać, gdy słyszą, że będą musieli poleżeć trochę w szpitalu. Coraz więcej pacjentów unika tej lecznicy i jedzie do Koszalina albo Kołobrzegu - mówi, nie kryjąc oburzenia, Andrzej Siwek, opozycyjny radny powiatu białogardzkiego. - W obliczu tych wszystkich rzeczy, które się tutaj wydarzyły, a będąc w poczuciu takim, że obecne władze powiatu zupełnie nie panują nad tym, co dzieje się w szpitalu, uważam, że wojewoda zachodniopomorski powinien rozwiązać naszą radę, odwołać zarząd powiatu i wprowadzić komisarza.

Co ciekawe, podobnego zdania jest europoseł Czesław Hoc, szef partii Prawo i Sprawiedliwość w regionie. Wprawdzie nie mówi wprost o odwołaniu obecnych władz powiatu, ale potwierdził to już dwukrotnie: odpowiedzialni za ten stan rzeczy są także białogardzcy samorządowcy, którzy zdecydowali się na komercjalizację szpitala. Przypomniał, że jego partia od początku była przeciwna komercjalizacji lecznicy i w związku z tym ostrzeżono m.in. obecnego starostę powiatu Tomasza Hyndę, że zostanie za wspieranie tej idei wyrzucony z partii.

Starosta ubiegł jednak europosła i - razem z ówczesnym wicestarostą - zrezygnował z członkostwa w PiS. Dziś jest członkiem PSL. Europoseł Hoc poruszył jeszcze jedną ważną kwestię. - Dlaczego umowa dzierżawy lecznicy między powiatem a prywatną spółką jest utajniona? - pytał. - Przecież mówimy tu o publicznym mieniu, więc obywatele mają prawo do wglądu w ten dokument.

Władze powiatu, w osobach starosty Hyndy i wicestarosty Piotra Pakuszto, tłumaczą, że również chcieliby ją ujawnić, by przeciąć wszelkie spekulacje i wątpliwości, jednak zawarta ze spółką Centrum Dializa z Sosnowca umowa na to nie zezwala. Wyjaśnijmy, to właśnie spółka CD zarządza od początku tego roku szpitalem w Białogardzie.

Tłumaczenia starostów nie przekonują Wiesława Haika, szefa związku zawodowego „Solidarność” w szpitalu (co ciekawe, spółka Centrum Dializa twierdzi, że związki zawodowe w lecznicy nie istnieją). - A kto podpisywał tę umowę? Kto się na jej zapisy zgadzał? - pyta retorycznie Haik.

16 sierpnia złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie skargę „na działania Zarządu Powiatu Białogardzkiego w zakresie odmowy udostępnienia informacji publicznej”. Skarga jest obszerna, liczy 9 stron. Haik domaga się, by Zarząd okazał wreszcie wspomnianą już umowę dzierżawy. - Chcemy wiedzieć, w jakich przypadkach można umowę z Centrum Dializa zerwać. Dziś nawet nie wiem, czy takie okoliczności już zostały spełnione.

A zdarzeń w szpitalu, w ciągu tych siedmiu miesięcy, rzeczywiście było sporo. Najpierw były protesty w obronie zwalnianych pracowników. Później zawieszono w szpitalu, na dwa miesiące, działalność dwóch oddziałów. Brakowało lekarzy. Niedawno ponownie została zawieszona, do końca sierpnia, działalność oddziału intensywnej opieki medycznej. Też odszedł lekarz. W międzyczasie doszło jeszcze do tragedii: na dyżurze zmarł anestezjolog. Tą sprawą zajęła się prokuratura. W szpitalu zrobiło się więc gorąco. A atmosferę podgrzał jeszcze bardziej fakt, że NFZ domaga się teraz zamknięcia oddziału chirurgicznego, który - według urzędników - też nie spełnia już wymagań. Kierownictwo spółki nie zgadza się jednak z tą opinią. Na razie więc oddział funkcjonuje. Ale co będzie dalej? Europoseł Hoc zapowiada poważną interwencję we wrześniu.

Kalendarium
Styczeń 2016 - spółka Centrum Dializa z Sosnowca staje się dzierżawcą szpitala w Białogardzie. Umowa jest tajna, ale wiadomo, że ma obowiązywać przez następnych 30 lat. Kwiecień 2016 - Centrum Dializa zamyka czasowo, na dwa miesiące, funkcjonowanie dwóch oddziałów w białogardzkim szpitalu. Maj 2016 - z pracy w szpitalu rezygnuje 12 pielęgniarek. Nie chcą brać na siebie odpowiedzialności za pacjentów. Sierpień 2016 - Centrum Dializa ponownie zawiesza działalność jednego z oddziałów. Tym razem to OIOM. Sierpień 2016 - pracownicy szpitala znajdują w gabinecie lekarskim ciało anestezjologa. W sprawę włączają się politycy.

W piątek o godz. 12 przed szpitalem w Białogardzie, którym zarządza Centrum Dializa z Sosnowca odbyła się pikieta. Zjawili się przedstawiciele Partii Razem, na palcach jednej ręki można było zliczyć osoby zainteresowane tym wydarzeniem. Zabrakło przedstawicieli Solidarności oraz Związków Zawodowych, a przede wszystkim mieszkańców powiatu białogardzkiego, których losy placówki najwyraźniej nie interesują wcale. W związku z bardzo niską frekwencją pikieta trwała zaledwie 10 do 15 min, po czym zgromadzeni rozeszli się bez żadnych wydarzeń.Zobacz także Konferencja w sprawie szpitala w Białogardzie

Pikieta Partii Razem przed szpitalem w Białogardzie [zdjęcia]

Wypadek pod Białogardem. Dwie osoby w szpitalu [zdjęcia]

ZOBACZ TAKŻE: Szpital w Białogardzie pod presją

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!