Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terenowy rajd garażowy przy ul. Cieślaka w Szczecinku

(r)
Kłopoty właścicieli garaży przy ulicy Winnicznej powinny się wkrótce skończyć.
Kłopoty właścicieli garaży przy ulicy Winnicznej powinny się wkrótce skończyć. Rajmund Wełnic
Ciężarówki dojeżdżające na plac budowy przy ulicy Cieślaka w Szczecinku zamieniły dojazd do pobliskich garaży w grzęzawisko dostępne tylko dla samochodów terenowych.

O pomoc poprosił nas pan Marian (dane do wiadomości redakcji), zdesperowany właściciel garażu przy ulicy Winnicznej w Szczecinku.

- Od kilku miesięcy trwa budowa uliczki od strony obwodnicy oraz marketu w pobliżu dawnego miasteczka ruchu drogowego - mówi nasz Czytelnik. - I bardzo dobrze, problem w tym, że część maszyn i ciężarówek dowożących materiały na plac budowy urządziła sobie dojazd przez garażowisko w rejonie ulicy Winnicznej i kotłowni. Skutki są opłakane, bo i bez tego nieutwardzone drogi do garaży są w fatalnym stanie, a teraz zamieniły się bagno rozjeżdżone kołami ciężarówek.

Jedziemy na miejsce. Okolice garaży faktycznie przypominają tor przeszkód dla miłośników ekstremalnej jazdy terenowej. Rozmiękła od ciągłych deszczy ziemia pod kołami ciężarówek zamieniła się grzęzawisko. Głębokie na kilkadziesiąt centymetrów koleiny wypełnione błotem i wodą utrudniają dojazd do garaży, do kilku wręcz praktycznie go uniemożliwiają nisko zawieszonym autom osobowym.

- A proszę zobaczyć, jak wygląda trasa przez błonia - podpowiada nasz rozmówca. - Tam już nawet chyba ciężarówki zakopią się po osie. Zabawne jest też, że ktoś wylał kilkadziesiąt metrów asfaltu między garażami, aby choć tam nie rozjechać nawierzchni. Ciekawe, jak ten kawałek będzie wyglądał po zimie, bo asfalt ułożono na gołej ziemi. Byłem ze skargą w szczecineckim ratuszu, a tam kompletne zaskoczenie. Nie wiedzą, kto asfalt wylał i są zdziwieni, że ktoś tamtędy w ogóle na plac budowy przy Cieślaka dojeżdża. Tak czy inaczej jestem praktycznie pozbawiony możliwości korzystania z garażu.

O wyjaśnienia poprosiliśmy Tomasza Kołosowskiego, dyrektora wydziału inwestycyjnego w Urzędzie Miasta w Szczecinku. Budowa "sięgacza" od ulicy Cieślaka to bowiem zlecenie miasta. - Jesteśmy już po rozmowach z wykonawcą i dosłownie za dwa dni skończą się roboty i uciążliwości z tym związane - zapewnia Tomasz Kołosowski. - Rozjechane drogi są naprawiane na bieżąco, po zakończeniu prac teren zostanie doprowadzony do stanu pierwotnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!