Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Koszalinie. Przypomnijmy, 4 czerwca ubiegłego roku, około godz. 23 w mieszkaniu na trzecim piętrze bloku przy ul. Starzyńskiego w Koszalinie pojawił się ogień.
Przez ponad pięć godzin z pożarem walczyło 13 zastępów straży pożarnej. Akcję utrudniało silne zadymienie. Istniało ryzyko, że ogień zajmie sąsiednią klatkę. Na miejscu pomocy poszkodowanym udzielały cztery zespoły ratownictwa medycznego.
W pożarze zginęła 67-letnia kobieta, która wyszła z mieszkania do zadymionej klatki. Przyczyną śmierci było zatrucie tlenkiem węgla. Do szpitala trafiły cztery osoby: dwóch mężczyzn w wieku 90 i 72 lat oraz dwie kobiety w wieku 40 i 88 lat.
Z budynku zostało ewakuowanych ponad 200 osób – byli to lokatorzy 88 mieszkań. Przez kilka tygodni nie mogli do nich wrócić – spłonęła instalacja elektryczna, odcięto prąd i gaz, nie działała winda. Część lokali zniszczyła woda.
Śledczy otrzymali już opinię biegłych z zakresu pożarnictwa i ochrony przeciwpożarowej.
- Eksperci ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie wskazali, co było źródłem pożaru. Jednoznacznie wykluczyli zwarcie instalacji elektrycznej. Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia – poinformował Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Druga część ekspertyzy dotyczy organizacji i przebiegu akcji służb ratowniczych.
- Po zapoznaniu się z materiałami biegli ocenili, że należy zgłębić wątek dotyczący prowadzenia akcji ratunkowej. Prokurator zdecydował o ponownym przesłuchaniu części świadków, dlatego śledztwo przedłużono do 22 lutego 2022 roku – wskazał Ryszard Gąsiorowski.
Na tym etapie postępowania nikt nie usłyszał zarzutów.
Zobacz także Pożar w wieżowcu przy ulicy Starzyńskiego w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?