Przypomnijmy, że z początkiem czerwca Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinku odcięło wodę kilkunastu budynkom wielorodzinnym w gminach Barwice, Grzmiąca i Biały Bór. Dlaczego? PWiK chce, aby podpisano z nimi umowę na licznik główny, z którego będzie się rozliczać cały budynek lub poszczególne klatki.
Sęk w tym, że w większości popeegereowskich bloków nie utworzono wspólnot mieszkaniowych, a lokatorzy boją się, że będą płacić za różnice w zużyciu wody i za tych, którzy w ogóle nie płacą. Wolą pozostać przy licznikach indywidualnych. "Wodociągi" mówią, że nie ma takiej możliwości - musi być umowa na licznik główny, ewentualnie potem można podpisać umowę na liczniki indywidualne po spełnieniu szeregu warunków.
W obronie lokatorów stanęło Polskie Stronnictwo Ludowe. Jego zarząd powiatowy wydał ostre oświadczenie potępiające PWiK. - Firma zmusza mieszkańców wszystkich gmin powiatu szczecineckiego do podpisywania niekorzystnych dla mieszkańców umów - pisze prezes ludowców Andrzej Grzywacz. - Przypadki odcinania dostępu do wody mieszkańcom, wymuszanie zakładania liczników na koszt klienta czy próby obciążania płacących rachunki klientów za klientów niepłacących rachunki są niedopuszczalne prawnie i sprzeczne z elementarnymi zasadami współżycia społecznego. W związku z tym PSL wystąpi o wyjaśnienia do rady nadzorczej PWiK oraz starosty szecineckiego. Nadto zwrócimy się o wyjaśnienia do Urzędu Antymonopolowego w Warszawie i wojewody zachodniopomorskiego. W przypadku zwłoki lub pokrętnych odpowiedzi podejmiemy odpowiednie kroki prawne.
Ludowcy uruchomili także bezpłatne dyżury adwokatów i radców prawnych w tej sprawie w siedzibie PSL w Szczecinku. W każdy czwartek do końca czerwca w lokalu przy ulicy 9 Maja 6, w godzinach od 16 do 17 będzie można skonsultować z prawnikami.
- Wątpię, aby PWiK się tym przejął - mówi jeden z samorządowców. Przypomnijmy, że np. mieszkańcy bloku w Lubogoszczy w gminie Grzmiąca nie pozwolili pracownikom "wodociągów" zakręcić zaworu. A zarządca budynku w Starym Chwalimiu w gminie Barwice zdecydował się zawór odkręcić samodzielnie. W mniejszych budynkach w gminie Biały Bór - za pośrednictwem tamtejszego samorządu - udało się osiągnąć kompromis. Także blok we wsi Sucha w gminie Grzmiąca dogadał się z PWiK. Tam osobne liczniki zbiorcze będzie mieć każda klatka, a nie cały blok. Część prac związanych z przeróbką instalacji pokryją "wodociągi", a resztę lokatorzy zapłacą w ratach.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?