Za korzystanie z myjni samochodowej możesz dostać mandat. Co jeszcze jest zakazane?

8 kwietnia, 9:46, Gość:

Wszystko zależy od komendy policji. Takie jest stanowsko policji w województwie kujawsko-pomorskim:

W tej sprawie skonsultowaliśmy się z grudziądzką Miejską Komendą Policji. Stanowisko jest następujące:

O ile czekający w kolejce nie będą mieli ze sobą bezpośredniego kontaktu i pozostaną w samochodach a myjąc pojazd zachowają zalecane środki ostrożności wówczas korzystanie z myjni nie jest zabronione i nie ma żadnych powodów do karania.

No i o to właśnie chodzi: o zdroworozsądkowe podejście. Policjanci też myją swoje radiowozy. Ważne jest zachowanie zasad ograniczających kontakty między ludźmi, a mycie pojazdu też należy zaliczyć do higieny.

Wszystko zależy od komendy policji. Takie jest stanowsko policji w województwie kujawsko-pomorskim:

W tej sprawie skonsultowaliśmy się z grudziądzką Miejską Komendą Policji. Stanowisko jest następujące:

O ile czekający w kolejce nie będą mieli ze sobą bezpośredniego kontaktu i pozostaną w samochodach a myjąc pojazd zachowają zalecane środki ostrożności wówczas korzystanie z myjni nie jest zabronione i nie ma żadnych powodów do karania.

Jeżdżę samochodem na zakupy, ocierają się o niego różni ludzie, plują kichają, kaszlą. Ja chcę go umyć dla mojego bezpieczeństwa, tak jak myję ręce, piorę ubrania to myję i samochód.

Policja mało ma pracy teraz? Chyba tak... Jakie jest ryzyko na myjni? Wjeżdżam samochodem do boksu odgrodzonego od innych. Ubieram rękawiczki. Środowisko sprzyjające niszczeniu wirusa. Ściągam rękawiczki, dezynfekuję ręce i jadę czystym samochodem do garażu. Dla mnie jest to sprawa mojego spokoju psychicznego i poczucia bezpieczeństwa.

Działka to mój prywatny teren, może niedługo ludzi w domkach wolnostojących będziecie karać za wyjście na podwórko? Co się komu stanie jak rodzina 2 2 usiądzie w weekend na trawniku 20 metrów od innych ludzi? Taki godzinny wypad pozytywnie wpływa na zdrowie psychiczne i relacje między domownikami. Zrozumcie to!

O ile zakładamy, że skorzystanie z myjni samochodowej w drodze z pracy lub zakupów jest sprawą tak zwiększającą ryzyko zakażenia, że trzeba ustawiać w takich miejscach patrole policji, to po prostu zamknijmy te myjnie. Dojdzie kolejna grupa przedsiębiorców, którzy mają koszty, kredyty, a ich dochód spadnie do zera. A co my zyskamy tak na zdrowy rozsądek? Nic, ponieważ przy stosowaniu typowych dla tego okresu środków bezpieczeństwa, żadnego zagrożenia tu po prostu nie ma. A umycie samochodu jest również, w ogólnym pojęciu, kwestią higieny. Tak więc nie przesadzajmy.

Kolejna sprawa: w obecnym stanie prawnym, jeżeli w kraju nie jest wprowadzony żaden ze stanów nadzwyczajnych, o których jasno stanowi Konstytucja, wszelkie ograniczenia swobody przemieszczania się obywateli można traktować jedynie w formie zaleceń, a nie nakazów pod rygorem kary. Prawo nie przewiduje takiej możliwości, tak więc brak jest podstaw do nałożeniu mandatu karnego i trzeba mocno lawirować, jaki paragraf na nim wpisać.

Ostatnia kwestia: ktoś powie, że obywatele nie będą przestrzegać zaleceń dot. korzystania z jednorazowych rękawiczek np. na myjni. Oczywiście, można tak założyć, ale wtedy trzeba by przyjąc, że polskie społeczeństwo, to nie są dorośli i świadomi ludzie, tylko dzieci w przedszkolu, którym trzeba patrzeć na ręce. I przy takim założeniu - kompletnym braku zaufania do wszystkich - postawić policjanta przy każdym sklepie, stacji paliw, myjni i cholera wie, gdzie jeszcze. Tak więc pilnujmy się, ale apeluję o zachowanie zdrowego rozsądku.

Dodatkowy apel do Policji: szanuję i doceniam Waszą pracę i poświęcenie, szczególnie w tym trudnym okresie, ale proponuję też zdroworozsądkowo rozważyć, co jest ważne, a co mało istotne i tą drogą podążać. Na prawdę, są miejsca, w których jesteście bardziej potrzebni. Czatowanie za winklem pod myjniami samochodowymi nie przystoi, czasy MO już dawno minęły.

P.S. Proponuję przejechać się po okolicznych wsiach, tam nadal widać przemieszczające się watahy młodzieży 18 , jak również puszczane "samopas" dzieciaki na rowerach.

"zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego, w tym uzyskania opieki zdrowotnej lub psychologicznej" z zapisu rozporządzenia wynika że opieka zdrowotna lub psychologiczna jest tylko jedna z takich potrzeb życia codziennego. Każdy ma inne potrzeby niezbędne w codziennym funkcjonowaniu. Niech mi ktokolwiek udowodni że DLA MNIE umycie samochodu czy udanie się na działkę celem wypoczynku nie jest niezbędna potrzeba związana z bieżącymi sprawami życia codziennego.

7 kwietnia, 4:50, Gardzę wami:

Jak dobrze, że wyjechałem z tego bantustanu. Dziś żyje wśród normalnych ludzi, mam normalny rząd, normalna wypłatę i normalnych sąsiadów. Nie ma takich pieniędzy na świecie, które skłoniłyby mnie do powrotu między was.

Nie ma gorszych bydlaków na świecie niż wy, nadwislanskie rasisty, antysemity, złodzieje i pijaki.

No to napisz gdzie mieszkasz? Pewnie nie zdążyłeś na ostatni LOT do domu i masz pretensje, że nie zdążyłeś uciec. W tych "normalnych krajach" zachodu ludzie umierają na ulicach.

Dobrze, że przedstawiciele służb tzw. mundurowych zwracają uwagę i w konsekwencji likwidują zagrożenia wynikające z tworzenia się zgrupowań ludzi.

Źle jednak, jeśli nie działają zgodnie z literą prawa.

Nadgorliwość wynika z kompleksów lub niewiedzy i tak jest również w wielu przypadkach obecnych, bezpodstawnych interwencji.

Jestem przekonany, że zdecydowana większość nakładanych mandatów zostałaby unieważniona w sądzie.

Co innego bowiem zalecenia oraz własna interpretacja a co innego przepisy prawa.

Nie zachęcam do korzystania z prawa do odmowy przyjęcia mandatu, ale ....

Wystarczy pomyśleć a wówczas to tzw. mundurowi mają problem.

Do mundurowych apel:

Pouczenia i sugestie TAK.

Gnębienie (właśnie tak to odbieram) mandatami w opisanych przypadkach to przejaw niekompetencji i działań niezgodnych z prawem.

A jakie zagrożenie epidemiczne powoduje mycie auta po drodze z pracy lub zakupów, w pojedynkę? Pytam: jakie ku**a zagrożenie i dla kogo?!!! NIE MA PODSTAW PRAWNYCH do wystawienia mandatu, bo żadne prawo nie precyzuje takich sytuacji. Typowo polski przesadyzm. Kraina buractwa.

Czy te wszystkie zakazy są niezgodne z art.52 Kostytucji, a zastem nie mają mocy prawa? Bo zgodnie z art 52, a ust.1 msmy wolnosc poruszania, a zgodnie z art 52 ustep 3- moze byc ona ograniczona tylko jednym ze stanów z rozdziału XI Konstucji? A stanu klesky zywiolowej ani stanu wyjątkowego nie mamy..

.

No dobra dzieciaki, koniec pisania, spać bo wam się babajaga przyśni.

A po cmentarzu wolno spacerować ?