- Chciałbym zwrócić uwagę na ruch ciężarówek przy ulicy Władysława IV od Emki do ronda Gen. Maczka i z powrotem - pisze Czytelnik.
- Ustawione tam są znaki zakazu wjazdu dla samochodów ciężarowych z adnotacją, że nie dotyczy to służb miejskich. Tak samo, jak przy ulicy Jana Pawła II. Oba te zakazy są jednak ignorowane przez kierowców. Doprowadzi to wkrótce do zniszczenia drugiego wiaduktu - alarmuje koszalinianin.
- Może trzeba więc pomyśleć o monitoringu tego miejsca, na przykład kamerą z al. Armii Krajowej? Trochę jest w tym winy miasta, bo gdyby działał ITS i wagi, to przeładowane ciężarówki, które woziły materiały na budowę S6, nie rozwaliłyby wiaduktu przy al. Armii Krajowej zauważa.
- Ale na to już, niestety, za późno. Dlatego trzeba ocalić drugi wiadukt, bo miasto będzie sparaliżowane.
Od koszalińskich policjantów usłyszeliśmy wczoraj, że kilka razy podejmowali interwencję w Zarządzie Dróg, by ten wprowadził dodatkowe znaki, ale jak na razie interwencja nie przyniosła efektu. A chodzi o to, że znaki zakazu stoją dopiero w rejonie pomnika „Płonące ptaki” (skręt w ul. Jana Pawła II), jednak jadący od strony Gdańska często skręcają już wcześniej, w ul. Bukową albo w ul. Chrząszczyńskiego, gdzie żadnego zakazu nie ma.
Tymczasem mogą tędy również dojechać do ul. Władysława IV.
W koszalińskim ratuszu zapowiedziano w tej sytuacji - w odpowiedzi na stanowisko policji - że organizacja ruchu zostanie poprawiona i znaki zostaną uzupełnione, ale w taki sposób, by nie zablokować dojazdu do sklepów (Lidl, Netto, Emka) dostawcom.
Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Koszalińskiego i bądź na bieżąco!
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Zobacz także Policja w Koszalinie wykorzystuje drona do sprawdzania, czy mieszkańcy stosują się do zaleceń związanych z koronawirusem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?