Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zastawione drogi pożarowe na osiedlu. Strażacy apelują do kierowców

(RAV)
Podczas niedawnej interwencji na terenie spółdzielni "Przylesie” strażacy mieli utrudniony dostęp do budynku.
Podczas niedawnej interwencji na terenie spółdzielni "Przylesie” strażacy mieli utrudniony dostęp do budynku. archiwum
Podczas niedawnej interwencji na terenie spółdzielni "Przylesie" strażacy mieli utrudniony dostęp do budynku.

Wprawdzie nie z powodu blokujących przejazd aut, ale mimo wszystko uczulamy: nie zastawiajmy dróg pożarowych.

W jednym z bloków przy ul. Kołłątaja starsza kobieta straciła przytomność. W związku z tym, że mieszkała sama, a drzwi były zamknięte konieczna była interwencja straży pożarnej. - Chcieli dostać się do mieszkania przez okno, ale z powodu zastawienia dróg wokół budynku samochodami, mieli kłopot - poinformował nas jeden ze świadków zdarzenia. - W końcu jakoś im się to udało, ale gdyby był pożar, to wszyscy mieszkańcy byliby zagrożeni z powodu zastawienia dojazdu.

Komendant koszalińskich strażaków potwierdza, że interwencja faktycznie była utrudniona, ale podkreśla, że nie wynikało to z zablokowania dojazdu. - Akurat pod główne wejście do budynku dojechaliśmy bez problemu, ale okazało się, że mieszkanie, do którego musieliśmy się dostać ma okna z drugiej strony - mówi Mirosław Pender, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie. - Tam nie mogliśmy wjechać ze względu na tereny zielone i musieliśmy użyć drabiny "ręcznej".

Komendant uczula na parkowanie samochodów pod blokami. - Jeśli nie ma wolnego miejsca parkingowego pod budynkiem, to poszukajmy go dalej, zamiast zastawiać drogi pożarowe i dojazdowe - apeluje Mirosław Tender. - Jeśli nie będziemy mogli dostać się bezpośrednio pod budynek, to konieczność ustawienie wozu gaśniczego kilkanaście metrów dalej i przeciągnięcie stamtąd węży strażackich, to wprawdzie strata "tylko" kilkunastu sekund, ale już w razie konieczności użycia wozu drabiniastego musimy mieć bezpośredni dostęp do budynku. Także w razie interwencji pogotowia, wspomniane kilkanaście sekund jest bardzo ważne, bo lepiej znieść poszkodowanych bezpośrednio do karetki stojącej pod klatką, niż tracić cenny czas na ich niesienie do pojazdu zaparkowanego dalej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!