W czwartek w Barwicach w trybie nagłym zebrał się zarząd wojewódzki Polskiego Stronnictwa Ludowego, który zdecydował o odwołaniu Roberta Grzywacza ze stanowiska powiatowego prezesa partii. Nową prezes została Ewa Nowosielska, radna powiatowa. Funkcję ma jednak pełnić tylko 3 miesiące, do czasu nadzwyczajnego zjazdu powiatowego PSL, który wybierze władze.
Wcześniej zaś Robert Grzywacz w ogóle został pozbawiony członkostwa w Stronnictwie. Jak nam się udało ustalić, regionalne władze ludowców zdecydowały tak po tym, jak radny wojewódzki Robert Grzywacz przystąpił do klubu Samorządowcy z byłym działaczami SLD w sejmiku zachodniopomorskim. – Zgodnie ze statutem partii w takiej sytuacji członkostwo automatycznie wygasa – mówi osoba znająca kulisy sprawy.
Przypomnijmy, że Robert Grzywacz na taki krok zdecydował się po tym jak stracił rekomendacje PSL do zasiadania w zarządzie województwa i tuż przed świętami został zastąpiony przez Ryszarda Mićko, byłego wicewojewodę zachodniopomorskiego.
- Nic nie wiem o tym, że odbyło się w ogóle jakieś posiedzenie zarządu i że zostałem odwołany – nie kryje oburzenia Robert Grzywacz. – Nikt mnie nie poinformował. Widzę, że Jarosław Rzepa (szef ludowców na Pomorzu Zachodnim – red.) chce pisać swój statut partii. Od decyzji o cofnięciu mi rekomendacji odwołałem się do sądu koleżeńskiego i czekam na orzeczenie, a sam prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że żadne kary nie mogą być stosowane dopóki sąd się nie wypowie. Ile razy mogę być karany za jedną rzecz, zresztą moim zdaniem przystępując do klubu Samorządowcy nie złamałem statutu PSL. Sprawy personalne powinny być poddane głosowaniu tajnemu, a tak nie było.
Jak nam się udało ustalić, w przeddzień zarządu w Barwicach, w Szczecinku zebrały się władze powiatowe PSL. Padł na nich wniosek o tymczasowe zawieszenie struktur powiatowych partii. Nie został on jednak zaakceptowany, a zarząd uzupełniono o Andrzeja Grzywacza (ojciec Roberta), Jerzego Koszela i Sławomira Szadkowskiego.
Konflikt między Robertem Grzywaczem a Jarosławem Rzepą nabrzmiewał od ubiegłorocznego zjazdu wojewódzkiego PSL. - Robert Grzywacz miał podjąć działania w celu odwołania Jarosława Rzepy, ale nie udało się – mówił nam jeden z działaczy. - Prezes wygrał wybory, został na stanowisku i wyraźnie zabrał się teraz za robienie „porządków”.
Członkowi zarządu województwa zarzucono m.in. małą aktywność medialną.
Z wicemarszałkiem Jarosławem Rzepą nie udało nam się skontaktować.
ZOBACZ TEŻ FILM o zanieczyszczonej wodzie w okolicach Szczecinka
Popularne na gk24:
- Pożar w Bielkowie: Ogień zabrał im dorobek życia
- Alert na Trzesiecku. Łabędzie w opałach [zdjęcia, wideo]
- Sytuacja powodziowa w regionie koszalińskim. Test dla wrót sztormowych [zdjęcia, wideo]
- Nieszczęśliwy wypadek w przedszkolu w Darłowie. Trzylatka ma uszkodzone oko
- V Światowy Zlot Morsów w Kołobrzegu [zdjęcia, wideo]
- Queen symfonicznie w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?