Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70 lat Pałacu Młodzieży w Koszalinie. To miejsce daje młodym radość, rozwija pasję i wiarę w siebie

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
70 lat Pałacu Młodzieży w Koszalinie
70 lat Pałacu Młodzieży w Koszalinie Radek Koleśnik
Rozmowa z Iwoną Potomską, dyrektorką Pałacu Młodzieży w Koszalinie

We wtorek Pałac Młodzieży obchodził piękny jubileusz – siedemdziesiąte urodziny. Chyba trochę smutne, bo w cieniu pandemii.
Stawiamy przede wszystkim na to, żeby każdy, kto do nas przychodzi, czuł się tu dobrze. Choć jesteśmy podzieleni na grupy, chodzimy w maseczkach i zachowujemy ostry reżim sanitarny, robimy wszystko, by pandemia nie zdominowała naszej działalności, naszych emocji i potrzeb. Pałac Młodzieży jest miejscem, w którym młodzi mieszkańcy Koszalina poznają swoją siłę, rozwijają swoje pasje. Nie jest łatwo połączyć to, co kryje się za słowem pandemia z celem, który przyświeca naszej kadrze od 70 lat istnienia placówki, ale niezmiennie staramy się być przyjaciółmi młodych ludzi. Szczerymi przyjaciółmi. Nie gramy, nie udajemy, że jesteśmy nadzwyczajnie mocarni. Po prostu staramy się wzajemnie wspierać – my młodych, a młodzi nas.

Zobacz także: Rozmowa z Henrykiem Kozłowskim, dyrektorem PUP w Koszalinie

Młodzi i zdolni. Pałacowi wychowankowie mają mnóstwo talentów z przeróżnych dziedzin twórczości. I znów – trudny czas obostrzeń nie pozwala się nimi podzielić z mieszkańcami Koszalina. Wspólne świętowanie jednak będzie, tylko nieco później.
To prawda. Planowaliśmy w urodzinowym czasie zaprosić naszych wychowanków, obecnych i dawnych, ich bliskich oraz koszalinian na wiele wydarzeń. Jesteśmy umówieni na kilka niespodzianek z naszymi przyjaciółmi w Filharmonii Koszalińskiej, Bałtyckim Teatrze Dramatycznym, Muzeum w Koszalinie. Nasz bogaty program jest gotowy i jesteśmy pełni wiary, że uda się go zrealizować. Teraz musimy przetrwać czas pandemii. Zaistniejemy w Internecie, w mediach społecznościowych, ale najważniejszy pozostaje bliski kontakt z człowiekiem. Pomyślałam jednak, że nikt nie zabroni 71-latkowi świętować 70. urodziny, zatem bez wstępnego wyznaczania terminów czekamy na dobry czas.

Można siedemdziesiątkę świętować nawet do osiemdziesiątki!
Jesteśmy pełni energii i siły, więc będziemy się bawić pałacowymi urodzinami tak, jak świat na to zezwala. Będziemy przypominać wydarzenia z przeszłości. W Internecie pojawią się kartki z kalendarza, a na nich wspaniałe chwile, które dawały nam mnóstwo radości.

Pałac Młodzieży w Koszalinie jest największą i jedną z najstarszych placówek oświatowo-wychowawczych w regionie. Od 1951 roku tysiące młodych ludzi rozbudzało tu swoje pasje i ambicje. Ilu dziś podopiecznych bawi się i kształci u państwa?
Prawie 1300 osób tygodniowo w różnych pracowniach, zespołach i kołach zainteresowań. To również rzesze uczestników ogólnopolskich konkursów i organizowanych przez nas wydarzeń.

Oferta zajęć artystycznych, hobbystycznych i edukacyjnych jest bardzo bogata – wymienię tylko taniec, fotografię, plastykę, śpiew, grę na instrumentach, zajęcia w Obserwatorium Astronomicznym. Czy któraś z propozycji cieszy się dziś takim samym zainteresowaniem, jak dwadzieścia, pięćdziesiąt i siedemdziesiąt lat temu?
Na kartach historii naszych kronik spotkałam się z tym, że choć może rozbrzmiewała wtedy inna muzyka, inna była choreografia, niezmiennie chętnie nasi wychowankowie tańczą i śpiewają. Co ciekawe, nieustającym zainteresowaniem cieszy się pracownia techniczna. Jedno się zmieniło. Lata temu najchętniej korzystali z niej chłopcy. Stolarstwo, modelarstwo lotnicze, okrętowe – propozycji dla nich było wiele. Dziś na zajęciach jest odwrotnie – uczestniczy w nich proporcjonalnie więcej dziewcząt. Potrzeby dzieci się nie zmieniają. W każdym pokoleniu są takie same. Młodzi chcą rozwijać wyobraźnię. Często pędzel i farba pomogą w tym lepiej niż najnowocześniejsze zdobycze techniki. Do dziś zaskakuje mnie to, że czasem z najprostszych materiałów, dosłownie z „byle czego”, nasi podopieczni wyczarowują prawdziwe cuda, a czarowanie daje im wielką radość. My staramy się tylko dać im taką przestrzeń, która pasuje do duszy.

Przestrzeń różnorodną. Czy może pani zdradzić, jakie plany macie na pałacową działalność w najbliższym czasie? Jakieś zmiany, nowości?
Pandemia nauczyła i wciąż uczy nas, że nie wszystko możemy zaplanować. Wiele wydarzeń pozostaje w naszych kalendarzach, ale najważniejsze jest to, co dzieje się tu i teraz. Dziś. Mamy plany, mamy wiele pomysłów, jednak nie wiem, kiedy świat pozwoli nam je zrealizować. Cóż, odbieramy lekcję pokory.

I cierpliwości. Jedno jest pewne, kreatywność dzieci, młodzieży i zespołu nauczycieli i instruktorów z pewnością nas pozytywnie zaskoczy.
Pracują tu ludzie z takim potencjałem, że jestem wdzięczna losowi, który pozwolił mi spędzać życie zawodowe w Pałacu Młodzieży. Mam dużo szacunku do kompetencji naszej kadry, ale też do wspomnianej przez panią kreatywności. I tego, że im się chce. Mają zapał, energię i twórczą duszę, którymi dzielą się z młodym pokoleniem. Wystarczy pozwolić im dzielić się tym, co im… w duszy gra. Z takim potencjałem, jaki jest w Pałacu Młodzieży, można przenosić góry! Czekamy tylko, aż zawieje wolny od pandemii wiatr.

Dobrego zdrowia – tego w pierwszej kolejności życzymy wam wszystkim, zespołowi i podopiecznym dziarskiego siedemdziesięciolatka. Czego jeszcze wam życzyć?
Chciałabym, żeby nadal wszyscy mieli zapał do tworzenia rzeczy ponadczasowych, nade wszystko dawania młodemu pokoleniu radości i rozwoju wiary w samego siebie. Niech kolejne pokolenia mają to miejsce. Niech zawsze czekają tu na nich wspaniali ludzie. A ja chciałabym znowu móc dotykać drugiego człowieka, uścisnąć, wtulić się w niego, poczuć rzeczywistą obecność. Tego mi bardzo brakuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo