W końcówce tej części meczu nieźle spisywali się także Piotr Stelmach oraz Remon Nelson i to koszalinianie po 10 minutach wygrywali 19:16. W drugiej części meczu zespół trenera Piotra Ignatowicza prowadził nawet dziewięcioma punktami po akcji Marcina Nowakowskiego, ale właśnie wtedy świetnie zaczął prezentować się Mateusz Dziemba i to po jego trójce TBV Start doprowadził do remisu. Później ważne trafienia notował jeszcze Nick Kellogg, a po rzucie Jarosława Trojana lublinianie wygrywali po pierwszej połowie 43:39.
W trzeciej kwarcie obie drużyny miały problemy ze skutecznością, a to oznaczało niezwykle wyrównaną rywalizację. AZS co prawda potrafił wrócić na prowadzenie po rzucie Curtisa Millage’a, ale swoje pokazywał też Jakub Dłoniak. Ostatecznie po rzucie wolnym Douga Wigginsa to zespół trenera Davida Dedka utrzymał czteropunktową przewagę. Ostatnia kwarta była ofensywnym popisem Amerykanina. To właśnie dzięki niemu oraz Kelloggowi TBV Start nie tylko utrzymywał prowadzenie, ale je nawet powiększał. Koszalinianie nie potrafili znaleźć na niego sposobu w obronie, a to oznaczało zwycięstwo gości 79:65.
Doug Wiggins rzucił w tym meczu ostatecznie 18 punktów. 17 punktów i siedem zbiórek dodał Nick Kellogg. W ekipie gospodarzy najlepszy był Remon Nelson z 15 punktami.
Popularne na gk24:
- Wypadek w Manowie. Dwie osoby nie żyją [zdjęcia, wideo]
- Wśród mieszkańców podkoszalińskich lasów są muflony
- Zaginięcie mieszkańca Sławna. Policja prosi o pomoc
- 18-latek posiadał i handlował narkotykami. Grozi mu 10 lat więzienia
- Droga S6. U nas będzie, a pomorskie trzeba wesprzeć [zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?