Budynki komunalne do wyburzenia. Mieszkańcy: Musimy żyć w tej ruinie

Ulica Rzemieślnicza 14 w Darłowie. W ciągu niezbyt pięknych kamienic jedna szczególnie wyróżnia się swoją brzydotą. Odpadający tynk, ledwo domykające się okna, przerdzewiałe rynny i nieszczelny dach. - Nie pamiętam, kiedy był tutaj jakiś remont, od 40 lat tutaj nic się nie dzieje, jedynie szczury czasami biegają po klatce, która też nigdy nie była malowana - mówi nam lokatorka z parteru. Na górę prowadzi nas Elżbieta Burnejko i pokazuje pofalowany sufit. - Zabronili nam wchodzić na strych, bo to w każdej chwili może się zawalić. Cokolwiek tu ruszyć, to samo się rozpada! Nawet tapety nie ma jak zmienić, bo pod starą wszystko się sypie - oprowadza po mieszkaniu. W Miejskim Zarządzie Budynków Komunalnych interweniowała już nie raz. - Ale w tym mieście niczego nie można się doprosić! To skandal, że pozwalają żyć ludziom w takich warunkach. Ludziom, którzy przecież płacą czynsz. Nie wiadomo tylko na co i po co! Mają nas gdzieś - mówi oburzona.

- To nie jest tak, że nie reagujemy na sygnały mieszkańców - odpiera Zbigniew Pławski, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków Komunalnych w Darłowie. - Człowiek chciałby wszystkim nieba przychylić, ale wszystko rozbija się o pieniądze - dodaje i wylicza, że w mieście jest kilka kamienic, które przeznaczone są do wyburzenia, ale brakuje lokali, do których można przenieść lokatorów.

- Nie jest też tak, że nic się nie poprawia. Kilka najgorszych budynków wyburzymy: na Morskiej 14 czy na Rybackiej 2. Przygotowujemy się też do remontu kamienicy przy Powstańców Warszawskich 22, na której pojawiały się pęknięcia i przenoszono stamtąd lokatorów. Mamy ekspertyzy zezwalające na remont i kilka lokali tam pozyskamy. Powoli sytuacja będzie się poprawiać - podkreśla dyrektor i liczy na wyrozumiałość lokatorów.
Burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz powiedział nam, że miasto w najbliższym czasie nie będzie budować budynków komunalnych. W grę wchodzą jedynie mieszkania socjalne wybudowane według takiego samego schematu jak kilka lat temu na ulicy Wybickiego.

- Nie mogę jednak dzisiaj nic obiecać, bo prace nad budżetem wchodzą dopiero w decydującą fazę - mówi burmistrz. A już wiadomo, że w przyszłym roku priorytetem będą inwestycje, na które miasto zdobyło bądź ma zdobyć dofinansowanie. Chodzi m.in. o budowę trzeciego etapu obwodnicy, budowę sali sportowej przy Zespole Szkół Żeromskiego czy Bałtyckie Centrum Kongresowe.