Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były radny skazany za kradzież w sklepie

Krzysztof Bednarek
Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim nie dał wiary argumentom obrońcy Romana Z.
Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim nie dał wiary argumentom obrońcy Romana Z. Archiwum
W środę Sąd Rejonowy w Drawsku Pomorskim uznał, że były radny miejski w Kaliszu Pomorskim Roman Z. kradł towary w Biedronce w Kaliszu Pomorskim i skazał go na 15 tys. zł grzywny.

Wyrok jest nieprawomocny. Roman Z. nie działał sam. W kradzieżach towaru z Biedronki w Kaliszu Pomorskim pomagała mu jedna z pracownic marketu Agnieszka M. To ona jako pierwsza została zatrzymana po tym, jak w 2013 r. kierownictwo kaliskiego marketu Biedronka stwierdziło znaczne braki w towarze wystawionym w sklepie. Na podstawie zapisu z monitoringu udało się ustalić, że Agnieszka M. współpracowała z Romanem Z., który był wówczas radnym SLD w Radzie Miejskiej w Kaliszu Pomorskim. To on co jakiś czas robił dość pokaźne zakupy, za które nie płacił w ogóle lub płacił niewielkie, symboliczne sumy.

Kobieta bądź w ogóle nie kasowała branych przez znajomego produktów, bądź też zamiast skanować faktyczne ceny towarów branych przez Romana Z. skanowała kody kreskowe towarów o znikomej wartości. W sumie skradziono towar o wartości kilkudziesięcu tysięcy złotych. Podczas przeszukania mieszkania Agnieszki M. policjanci znaleźli część ukradzionych przedmiotów. Kasjerka i klient usłyszeli zarzut kradzieży. Agnieszka M. przyznała się do winy i złożyła szczegółowe wyjaśnienia. Szkoda została naprawiona. Sąd przychylił się do wniosku o warunkowe umorzenie jej sprawy.

Roman Z. przez cały czas twierdził, że jest niewinny. Jego obrońca Grzegorz Wołek sugerował, że Agnieszka M. przyłapana na kradzieży opracowała wersję, że została zmuszona do przestępstwa przez lokalnego polityka. Sędzia Krzysztof Rehlis z Sądu Rejonowego w Drawsku Pomorskim nie dał jednak wiary argumentom obrony, że Roman Z. chciał jedynie zrobić grzeczność Agnieszce M., która prosiła go, by wziął część towaru w jej imieniu. Tłumaczyła to tym, że pracownicy mają ograniczenia w zakupach. Zdaniem sądu zarówno Agnieszka M., jak i Roman Z. działali zgodnie w celu uzyskania korzyści.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!