Czołg zniknie ze Sławna. Wkrótce trafi do muzeum w Malechowie

Na skwerze przy alei Armii Krajowej w Sławnie stał od 1983 roku - jako pomnik wyzwolenia ziemi sławieńskiej. I jak podkreślały władze miasta, znalazł się w wykazie obiektów upamiętniających żołnierzy i partyzantów sowieckich na terenie województwa zachodniopomorskiego. Tym samym „podpadł” pod ustawę o zakazie propagowania komunizmu - podobnie jak 469 obiektów zakwalifkowanych do usunięcia w całej Polsce.

Podczas piątkowej sesji w Sławnie radni jednogłośnie podjęli uchwałę o rozebraniu pomnika. - Tak naprawdę nie mieli wyjścia, bo taki obowiązek nakładała na nas ustawa dekomunizacyjna - mówi Krzysztof Frankenstein, burmistrz Sławna, i dodaje: - W naszym przypadku jednak szczęśliwie złożyło się, że nie jest to rozbiórka dla samej rozbiórki, ale równocześnie z nią ruszy przebudowa skweru i sąsiednich ulic. Będzie to nowy, ładniejszy zakątek miasta - informuje burmistrz, dla którego usunięcie czołgu nie jest żadną kontrowersją. - Kiedyś czołg był ciekawostką. Później niszczał i nikt się nim nie zajmował.

Teraz, po przyjęciu uchwały przez radnych, burmistrz zamierza podpisać porozumienie o użyczeniu czołgu stowarzyszeniu prowadzonemu przez miłośnika militariów - Mariana Laskowskiego. Nastąpi to w ciągu najbliższych tygodni. - Od wielu lat mówiłem, że jeśli ten czołg ma zniknąć ze Sławna, to lepiej, żeby został gdzieś w naszym regionie, jako ciekawy eksponat - mówi Marian Laskowski, właściciel fortu Marian w Malechowie. - Teraz czekam tylko na sygnał, transport oczywiście zorganizuję na własną rękę. Będzie to spore wyzwanie logistyczne - mówił wczoraj Laskowski.

Wracając do skweru, na którym od lat stoi czołg, wkrótce będzie to plac budowy. Powstaną tu nowe ścieżki i chodniki oraz ławki, altana. Następnie zostanie wyznaczone miejsce pod wykonanie fontanny posadzkowej w centralnej części skweru, łącznie z przebudową przyłączy kanalizacji, wody i energii z szafą sterowniczą dla potrzeb planowanej fontanny. Zamontowane zostanie również oświetlenie ozdobne typu parkowego, z wykorzystaniem technologii LED. Przetarg na roboty zostanie ogłoszony jeszcze w lutym 2018 roku.

A co z innymi sowieckimi czołgami w naszym regionie? Dwóm znajdującym się w powiecie szczecineckim nic nie grozi, bo nie są pomnikami, a raczej atrakcjami turystycznymi. Mowa tu o T-34 stojącym na postumencie przy alei Niepodległości w Bornem Sulinowie. To eksponat z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, który kilka lat temu zastąpił czołg tego samego typu, w roku 1992 zabrany przez wycofujących się z Bornego Rosjan z 6. Witebsko-Nowogrodzkiej Dywizji Zmechanizowanej. Ma też swój czołg Szczecinek - stoi na ekspozycji wojennej przy bunkrze trzesieckim przy ulicy Kościuszki.

Dużo więcej emocji było w sprawie dwóch czołgów T-34 poświęconym czerwonoarmistom zdobywającym Drawsko w marcu 1945 r. Pozostały na swoim miejscu tylko dzięki determinacji mieszkańców. Dla większości z nich nie były żadnym symbolem komunizmu, a co najwyżej symbolem ich młodości i związanych z nią pozytywnych wspomnień. Przy czołgach - jako nastolatkowie - umawiali się na pierwszą randkę. Przy czołgach robili sobie pamiątkowe zdjęcia z rodziną i przyjaciółmi. Krótko przed wejściem w życie ustawy władze usunęły tablice upamiętniające żołnierzy Armii Czerwonej, a nowy granitowy front nie ma dzisiaj żadnych „znamion komunizmu”.

Zobacz także: Tragiczny wypadek w Koszalinie na ulicy Bohaterów Warszawy

POLECAMY:

Śmiertelny wypadek między Podczelem i Bagiczem. Nie żyje jedna osoba

Wataha wilków na dobre zadomowiła się w okolicy Mostowa

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego