Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa AZS Koszalin przegrywa mecz. To karne o tym zadecydowały

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Ksenia Procenko (z piłką) była wczoraj najskuteczniejszą - obok Dominiki Grobelskiej - zawodniczką Energi AZS
Ksenia Procenko (z piłką) była wczoraj najskuteczniejszą - obok Dominiki Grobelskiej - zawodniczką Energi AZS Jacek Wójcik
Energa AZS Koszalin - Pogoń Szczecin 27:27 (13:12) karne 4:5

- Nie potrafiłyśmy wygrać tego meczu. Oddałyśmy Pogoni zwycięstwo, a nie one wygrały. I nie patrzmy na karne. To spotkanie powinnyśmy wygrać w trakcie 60 minut - mówiła po niedzielnym meczu, otwierającym 2. rundę rozgrywek Superligi pań, Monika Michałów. Trudno nie zgodzić się z rozgrywającą Energi AZS i reprezentacji Polski. Koszaliński zespół prowadził przez większą część spotkania, chwilami różnicą 3-4 goli, ale pozwolił rywalkom odrobić straty. W loterii, jaką są rzuty karne, szczęście było przy Pogoni.

Pierwsza odsłona była wyrównana. Do 11. min na prowadzeniu 1-2 bramkami były przyjezdne. Pierwsze prowadzenie Energa AZS uzyskała w 12. min za sprawą Dominiki Grobelskiej, która w I połowie raz po raz forsowała obronę przyjezdnych i punktowała. W 21. min, po jej kolejnych dwóch trafieniach było 11:8. W powiększeniu prowadzenia pomagały kary dla rywalek i rzuty karne, z których nie myliła się do przerwy Ksenia Procenko (3/3). Forma Akademiczek falowała jednak i w 27. min pozwoliły Pogoni odrobić straty (12:12), po serii czterech trafień Darii Zawistowskiej.

Druga odsłona rozpoczęła się po myśli koszalinianek. Wprawdzie Procenko w 33. min zmarnowała karnego, ale trafiały jej koleżanki i w 39. min przewaga wynosiła już 4 gole (17:13). Roz-trwoniły ją w 4. min (17:17), ale nie pozwoliły przyjezdnym na przełamanie. W 50. min znów były 4 gole na plus dla EAK (22:18) i wydawało się, że mecz jest pod kontrolą. Jeszcze w 57. min przewaga wynosiła 2 trafienia (26:24), ale koszaliński zespół popełniał coraz więcej błędów w obronie, pozwalając na pewne rzuty Patrycji Nodze i Natalii Nosek. W końcówce do remisu doprowadzały Noga i Karolina Kochaniak. Nasz zespół opuściło za to szczęście. W 60. min w poprzeczkę trafiła Monika Michałów. Piłkę przejęła Paula Mazurek, którą szybko sfaulowała Noga (czerwona kartka). Do karnego na 9 s przed końcem podeszła Romana Roszak.

Niestety, przegrała pojedynek z Martą Wawrzynkowską. Bramkarka Pogoni została też bohaterką rzutów karnych. Obroniła 3 rzuty Akademiczek, o jeden więcej niż Beata Kowalczyk. W decydującym zatrzymała Grobelską.

Zobacz także: SONDA GK24. Czy mieszkańcy Koszalina mają postanowienia noworoczne?

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Koszalin: Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa - rozmowa z Janem Kuriatą
[xlink]69e6f1f9-9b20-0aa3-cb03-97ae537742c4,055b0178-abe8-d1e6-c8d7-5dcbc3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!