W piątek, 16 września, Filharmonia Koszalińska rozpocznie kolejny sezon artystyczny.
– Za nami dwa trudne lata, związane z sytuacją pandemiczną i choć przyszłość też jawi się niezbyt wesoła, mamy dla państwa tylko dobre informacje – mówi Robert Wasilewski, dyrektor Filharmonii Koszalińskiej.
– Wracamy do naszego normalnego rytmu koncertowego oraz sprzedaży biletów abonamentowych. Co ważne, ich ceny się nie zmienią – indywidualne kosztować będą od 30 do 40 złotych, a w abonamencie od 21 do 28 złotych. Pozostaniemy również przy sprawdzonej formule koncertów edukacyjnych dla dzieci i rodzin w ramach Familijnego Parku Sztuki. Bilety będą kosztować 11 i 13 złotych.
Pierwszy z koncertów – „Wesoła filharmonia” - odbędzie się już 25 września. W roli głównej Wojciech Bałdys, a to oznacza dużą dawkę wiedzy merytorycznej i humoru.
W rozpoczynającym się sezonie słuchacze spotkają się również z niezastąpionym Andrzejem Zborowskim, który opowie o utworach bardziej i mniej znanych. Po raz szósty szefem artystycznym oraz pierwszym dyrygentem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Koszalińskiej będzie Jakub Chrenowicz. Przygotował program wielu koncertów i wiele z nich poprowadzi. Również najbliższy, który rozpocznie się 16 września o godz. 18.30. Solistą będzie legenda polskiej wiolinistyki Konstanty Andrzej Kulka.
- Artysta wykona koncert Mieczysława Karłowicza, jeden z najwspanialszych utworów w repertuarze skrzypcowym. Po przerwie zabrzmi VIII Symfonia czeskiego romantyka Antonína Dvořáka, jedno z najbardziej radosnych, spektakularnych i ekscytujących dzieł kompozytora, który znakomicie posługiwał się aparatem orkiestrowym. Dopełnieniem będzie Rondo koncertowe Karola Lipińskiego, które Konstanty Andrzej Kulka wykona z sekcją smyczkową naszej orkiestry – zapowiada Jakub Chrenowicz.
30 września – muzyczna ciekawostka. Andrzej Suska zagra II Koncert skrzypcowy Henryka Wieniawskiego. Artysta jest studentem Agaty Szymczewskiej, zwyciężczyni XIII Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu w 2006 roku. Agata Szymczewska, rodowita koszalinianka, przed konkursem wystąpiła w Filharmonii Koszalińskiej. Być może jej student powtórzy ten sukces, bowiem w październiku weźmie udział w 16. edycji prestiżowego wydarzenia.
- Trzeci jesienny koncert również będzie niezwykłym wydarzeniem. 14 października wystąpi Jakub Kuszlik, laureat XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Zagra dzieło nieoczywiste i mało znane, kompozycję Klary Schuman. Po przerwie niebywała muzyka, nieobecna przez kilka lat na estradzie – VI Symfonia Antona Brucknera – informuje Jakub Chrenowicz.
Filharmonicy mają w planie nowy cykl koncertów kameralnych, organizowanych we współpracy ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich.
– Inicjatywa ta ma łączyć muzykę klasyczną z wykładami o architekturze obiektów związanych z kulturą, ale nie tylko. Chcemy gościć w Koszalinie wielkie postaci polskiej architektury - zapowiada Robert Wasilewski.
I jeszcze jedna zapowiedź.
– Również w tym sezonie w programie nie ma kompozycji radzieckich ani rosyjskich. Wspólnie z radą programową podjęliśmy decyzję, że nie będziemy prezentować muzyki związanej z kulturą rosyjską. Nie bojkotujemy kompozytorów, którzy nie mają bezpośredniego związku z agresją na Ukrainę. To wyraz naszej solidarności z Ukrainą, która walczy o wolność i niepodległość. Dla wielu naszych muzyków ma to również znaczenie emocjonalne. To jednocześnie wielka szansa, by zaprezentować publiczności utwory rzadziej wykonywane, ale również wielkie – podsumował Robert Wasilewski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?