Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak uhonorować patrona koszalińskiej hali?

(RAV)
Kto będzie patronem nowej hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie?
Kto będzie patronem nowej hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie? Archiwum
Prezydent Piotr Jedliński liczy przynajmniej na 100 tysięcy złotych rocznie ze sprzedaży prawa do nazwy obiektu.

Prezydent Koszalina Piotr Jedliński popiera decyzję Politechniki Koszalińskiej, by pamięć Jerzego Olejniczaka uczcić tablicą w hali widowiskowo-sportowej. Nie wyklucza, że jednak zaproponuje radnym, by nazywać obiekt imieniem trenera.

Zamieszanie wokół sposobu uhonorowania legendarnego trenera koszykówki toczy się praktycznie od chwili jego śmierci, czyli od września ubiegłego roku.

Przypomnijmy - grupa kibiców zaproponowała, by uczynić Jerzego Olejniczaka patronem nowej hali. Zebrali 4 tysiące podpisów i zyskali poparcie prezydenta. Piotr Jedliński planował przedłożyć projekt uchwały w tej sprawie już na grudniowej sesji, ale ostatecznie wstrzymał się, chcąc najpierw poznać opinię uczelni, która jest współwłaścicielem obiektu.

Niedawno senat uczelni zdecydował, że Jerzy Olejniczak powinien zostać uhonorowany okolicznościową tablicą, która mogłaby zawisnąć w hali. - Moim zdaniem to dobry pomysł, nie budzi kontrowersji - uważa Piotr Jedliński. - Sam przedstawiłem tę propozycję rektorowi i cieszę się, że uczelnia w końcu podjęła decyzję.

Jednak prezydent wciąż zastanawia się nad drugą opcją, czyli uczynienie ikony koszalińskiej koszykówki patronem obiektu przy ul. Śniadeckich. Ostateczną decyzję ma podjąć w najbliższych dniach, aby ta kwestia mogła ewentualnie zostać poddana pod głosowanie jeszcze na lutowej sesji.

Także w najbliższych dniach ma zostać ogłoszony przetarg na komercjalizację praw do nazwy hali (niezależnej od patrona). - Uzyskane pieniądze przeznaczymy na sport - mówi Piotr Jedliński. Ma nadzieję, że będzie to kwota wyższa niż 100 tys. zł rocznie.

Patrząc przez pryzmat wielomiesięcznych zawirowań z konkursem na operatora hali - o czym wielokrotnie pisaliśmy - można się obawiać, czy ktokolwiek zechce wykupić prawa do nazwy hali. - Jeśli nie ogłosimy konkursu, to nigdy nie dowiemy się czy jest zainteresowanie - mówi prezydent. - Jestem dobrej myśli, bo firmy stopniowo przekonują się do takiego kreowania swojej marki i budowania wizerunku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!