Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Kuriata usunięty z Platformy Obywatelskiej „za zdradę” [WIDEO]

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
- Nie wiem o jaką zdradę chodzi. To język mafii - kręci głową Jan Kuriata.
- Nie wiem o jaką zdradę chodzi. To język mafii - kręci głową Jan Kuriata. Radosław Brzostek
Decyzja Krajowego Sądu Koleżeńskiego Platformy Obywatelskiej jest już ostateczna: Jan Kuriata, przewodniczący Rady Miejskiej w Koszalinie, został wykluczony z partii. W podpisie do tej informacji dopisano „za zdradę”.
od 16 lat

- Nie wiem o jaką zdradę chodzi. To język mafii. Ja nikogo nie zdradziłem. Nie zdradziłem też programu Platformy - kręci głową Jan Kuriata. Dziś oficjalnie i publicznie odpowiedział na orzeczenie Krajowego Sądu Koleżeńskiego Platformy Obywatelskiej, który wykluczył go z szeregów partii. - Ten język, którym przede wszystkim operują panowie Tomasz Sobieraj i senator Stanisław Gawłowski, bo to oni stoją za nierzetelnie przeprowadzonymi wyborami w partii czy niejasnymi rozliczeniami wyjazdów, absolutnie mi nie odpowiadają. Próbowałem to nagłośnić szefowi partii Donaldowi Tuskowi i Marcinowi Kierwińskiemu, sekretarzowi genaralnemu PO, ale niestety, nie uzyskałem żadnej odpowiedzi na moje pytania. Po prostu wezwano mnie na posiedzenie sądu koleżeńskiego i w pięć minut poinformowano, że zostałem z partii wykluczony.

Jan Kuriata jest radnym niezależnym, wciąż przewodniczącym Rady Miejskiej w Koszalinie. Podczas dzisiejszego spotkania przypomniał, że w poprzednich wyborach startował do Rady Miejskiej wraz z Koalicją Obywatelską, która wprowadziła do Rady Miasta aż 19 radnych, a której kandydat na prezydenta - Piotr Jedliński - wygrał wybory już w pierwszej turze. Dziś Koalicja jest w opozycji, ma 10 ranych w 25-osobowej Radzie Miejskiej, a prezydent zerwał z KO. Miastem więc rządzi nieformalna koalicja niezależnych, Wspólnego Koszalina i Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy jednak podkreślają, że żadnego dokumentu, który formalizuje jakąkolwiek koalicję, nie ma i nie będzie. - Działamy na rzecz miasta i ja jestem otwarty na każdą współpracę. Są w PO przecież naprawdę wspaniali ludzie i z nimi ja chcę dalej budować nasze miasto - powiedział jeszcze Jan Kuriata.

Wezwany „do tablicy” Tomasz Sobieraj, szef Platformy Obywatelskiej w Koszalinie, a zarazem wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego, krótko odpowiada Janowi Kuriacie. - Jan Kuriata zdradził nas w poprzednim roku, gdy PO była przeciwna podnoszeniu lokalnych podatków, a on był za. Kolaborował z PiS i ostatecznie otwarcie głosował za usunięciem partyjnych kolegów z prezydium rady i komisji, która negatywnie opiniowała prace prezydenta Jedlińskiego. Swoimi decyzjami pan Jan Kuriata wyraźnie określił się, że jest po stronie PiS. Kurtyna opadła, zdrada jest ujawniona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo