Kolejna próba odwołania wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Koszalinie

Według Sebastiana Tałaja, szefa klubu Koalicji Obywatelskiej, wiceprzewodniczący Rady Miasta Artur Wiśniewski nie wykazuje aktywności, nie działa na rzecz mieszkańców, a jako członek Prawa i Sprawiedliwości utracił już zaufanie wyborców. - To prawda, spróbujemy odwołać pana Wiśniewskiego z funkcji wiceprzewodniczącego po raz drugi i mam nadzieję, że tym razem to się powiedzie. Albo wykażemy, że grupa prezydenta Jedlińskiego jest w koalicji z PiS - słyszymy.

- Nie przejmuję się tym, uważam, że Koalicja Obywatelska w Koszalinie nie ma już nic wspólnego z obywatelami - odpowiada na to radny Artur Wiśniewski. - O tym, czy utraciłem zaufanie wyborców czy nie, na pewno nie będą decydowali radni z KO. Mamy za dwa miesiące wybory i wtedy to zostanie zweryfikowane. KO ma swoje problemy, próbuje więc przykryć je tym wnioskiem. To ich polityka, ale uważam, że bardzo nieudolna.

Tymczasem to nie będzie jedyny wniosek KO na następną sesją. - Chcemy też odwołania z funkcji przewodniczącej komisji rewizyjnej pani Anny Mętlewicz. Komisja śpi, nie działa, nie przeprowadza kontroli, nastąpił marazm, dlatego to musi być zmienione - słyszymy od Sebastiana Tałaja.

Oba wnioski mają być złożone już wkrótce do przewodniczącego RM, a głosowanie nad odwołaniem Wiśniewskiego oraz Mętlewicz ma nastąpić na sesji w lutym.