Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy tu zamarzną i z przerażeniem sprawdzają prognozę pogody

(r)
W budynku dawnego "Gryfa” nie widać, aby zanosiło się na szybki koniec remontu.
W budynku dawnego "Gryfa” nie widać, aby zanosiło się na szybki koniec remontu. Rajmund Wełnic
Rachunki za prąd w wyziębionej kamienicy w centrum Szczecinka rujnują lokatorów dogrzewających swoje mieszkania, a zimno ich zdrowie. Ostatnio - na szczęście na krótko - odcięto im wodę. Teraz ludzie z przerażeniem czytają prognozy zapowiadające siarczyste mrozy.

Ramka

Ramka

Przed wojną w gmachu przy obecnej ulicy Wyszyńskiego mieścił się luksusowy dom towarowy. Po wojnie przejęła go PSS Społem. Na parterze działała przez lata słynna restauracja "Gryf". Spółdzielnia dwa lata temu sprzedała jednak resztki majątku i została zlikwidowana. Nieruchomość kupiła firma ze Szczecina.

O dramacie kilkunastu rodzin z budynku dawnego "Gryfa" przy ulicy Wyszyńskiego piszemy już kolejny raz. I niestety zanosi się, że nie ostatni, bo z dnia na dzień sytuacja lokatorów się pogarsza. - We wtorek rano nie mogliśmy się nawet umyć, bo zakręcono nam wodę - załamuje ręce jedna z mieszkanek. Okazało się, że "wodociągi" odcięły wodę, bo właściciel ma zaległości. - To jakiś horror, czemu winni są ci ludzie, przecież płacą czynsz - denerwuje się radna Grażyna Kuszmar, szefowa komisji problemów społecznych, która stara się pomóc udręczonym ludziom. Po jej interwencji u burmistrza i prezesa "wodociągów" kurek z wodą odkręcono.

Nic jednak nie wskazuje, że w kamienicy zrobi się wkrótce cieplnej. W budynku tylko częściowo założono nową instalację grzewczą. Co z tego, skoro nadal jest nieczynna. - I nie widać, aby prace miały zostać szybko dokończone - mówi nasza rozmówczyni. Budynek miał być podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej. Miejska Energetyka Cieplna kupiła już nawet węzeł cieplny, ale nie może go zamontować, bo właściciel nie udostępni gotowego pomieszczenia. Przypomnijmy, że w naszym ostatnim tekście o dramacie przy Wyszyńskiego, jeden z pracowników wykonujących remont deklarował, że do 15 listopada ciepło popłynie. Nic takiego się nie stało.

Tymczasem już z początkiem grudnia nastała sroga zima. Utrzymują się niskie temperatury, a prognozy zapowiadają wkrótce mrozy rzędu minus 10 stopni Celsjusza. - W mieszkaniach mimo dogrzewania piecykami elektrycznymi jest po 6 stopni, może góra 10 - mówią nasi rozmówcy. Rachunki za prąd dobijają do tysiąca złotych miesięcznie. W takich warunkach pleśnieją ubrania, meble, pościel. Chorują dorośli i dzieci.

Radna Grażyna Kuszmar próbowała zaprosić właściciela "Gryfa" na spotkanie w ratuszu, ale bez żadnego odzewu. Nam także nie udało się z nim skontaktować. Dziennikarce TVP Szczecin oświadczył przez telefon, że czeka… na węzeł cieplny, a potem ją zrugał, że jest nieprzygotowana do rozmowy.
Interwencji podjął się także szczecinecki poseł Wiesław Suchowiejko, który złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. - Niezapewnienie ogrzewania mieszkań wyczerpywać może znamiona przestępstwa m.in. narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo uszczerbku na zdrowiu lokatorów - pisze poseł.

Czy da to jakiś efekt? Rok temu z podobnych okolicznościach po zawiadomieniu mieszkańców prokurator nie dopatrzył się naruszenia prawa. Sęk w tym, że równo rok temu - po kilku tygodniach walki - udało się uruchomić kotłownię przy "Gryfie". Ostatnią zimę lokatorzy jakoś więc przetrwali. Teraz jednak komin kotłowni został rozebrany, a kamienica miała być podłączona do sieci ciepłowniczej.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty