Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto Kołobrzeg wreszcie jest właścicielem molo. Po pół wieku od jego powstania

ima
Trudno sobie wyobrazić Kołobrzeg bez tej budowli, która do dziś była niczyja.
Trudno sobie wyobrazić Kołobrzeg bez tej budowli, która do dziś była niczyja. archiwum
Miasto Kołobrzeg jest od czwartku właścicielem molo. Po pół wieku od jego powstania. - Dopiero teraz spokojnie można brać się za remont, jednej z wizytówek Kołobrzegu.

- Rzeczywiście trochę to wszystko śmieszne - przyznali dziś zgodnie Janusz Gromek, prezydent Kołobrzegu i Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku. Bo o tym, że molo wymaga już nie tylko przedsezonowej kosmetyki, ale kompleksowego remontu wiadomo od lat. Rzecz w tym, że jakoś nikt się do molo nie przyznawał. Teoretycznie budowla znajdowała się w administracji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Pamiętam jak budowali molo za moich młodych lat. Pracowałem wtedy jeszcze jako ślusarz - mechanik - pochwalił się prezydent. - Dlatego myślałem, że to dalej własność Sanatorium Bałtyk.

W historię zagłębił się Tomasz Bobin i znalazł decyzję Urzędu Morskiego w Koszalinie z 17 czerwca 1962 r., zezwalającą na budowę molo oddanego do użytku w 1971 roku: - Wtedy była to nierozerwalna część ośrodka Bałtyk, którym zawiadywała Centralna Rada Związków Zawodowych. Molo wchodziło w skład całego kompleksu. Po 1989 roku w ramach rekompensaty dla NSZZ Solidarność część obiektów została przekazana związkowi. Oddano Bałtyk, a molo zostało niczyje.

Po wielu zabiegach, w których szlaki pomagał przecierać kołobrzeski poseł PO Marek HOK, po zaopiniowaniu sprawy przez sześć kolejnych ministerstw, prezydentodostał w końcu dokument, będący wreszcie usankcjonowaniem istnienia kołobrzeskiego molo jako własności miasta. Ministerialny dokument wchodzi w życie dziś. By formalności naprawdę stało się za dość, dziś oficjalnie Urząd Morski w Słupsku wydzierżawił miastu również grunty pod molo. W sumie 2 870 m kwadratowych. - Trzeba było to dopiąć, bo staraliśmy się i dostaliśmy dofinansowanie na remont z RPO. 3, 2 mln zlotych - mówi prezydent. - Projekt już jest, ruszamy z przygotowaniami do przetargu. Jesienią prace powinny się rozpocząć i skończyć następną jesienią.

Remont obejmie mocno nadszarpniętą przez sztormy i ząb czasu część podwodną oraz wszystko to co widoczne powyżej. Ma być bezpiecznie i estetycznie. Ponoć są już wstępnie zainteresowani zrealizowaniem wizji budowniczych molo sprzed półwiecza - ulokowaniem na głowicy molo kawiarni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!