Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młyny Stoisław Koszalin rozbiły Galiczankę Lwów

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Media Orlen Superliga Kobiet
W 17. kolejce Orlen Superligi Kobiet, Młyny Stoisław Koszalin wygrały w niedzielne popołudnie w Łańcucie z Galiczanką Lwów i na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej awansowały na 5. miejsce w tabeli.

To pierwsza w historii ligowa wygrana Młynów z zespołem z Ukrainy, który rozgrywa drugi sezon w Superlidze. Trzy poprzednie mecze z tym zespołem zakończyły się porażkami koszalinianek.

Mecz w Łańcucie od początku toczył się pod dyktando Młynów. Już w 4. minucie prowadziły 3:1, a od początku skutecznie grała Anna Mączka (2 gole). Dobrą formę z ostatnich meczów potwierdzały też skrzydłowe, Aleksandra Zaleśny i Gabriela Urbaniak. Po 2 golach Zaleśny w 10. min było 7:3, a gdy swoje dwa trafienia dołożyła Urbaniak przewaga wzrosła do 11:5 (18.).

Później nastąpił najlepszy fragment Galiczanki w niedzielnym spotkaniu. W 5. minut odrobiła 4 gole, zbliżając się na 10:13 (25.). W tym momencie na boisku nie było już Ołesi Diaczenko, która obejrzała w 23. min bezpośrednią czerwoną kartkę za ostry faul na Urbaniak. Problemy lwowianek pogłębiły się w 26. min, gdy z gradacji kar czerwień zobaczyły także Sofija Holinska.

Końcówka pierwszej połowy to już gra do jednej bramki. Trzy razy w tym fragmencie trafiła koszalińska obrotowa Hanna Rycharska i na przerwę Młyny schodziły z pokaźną zaliczką 7 goli.

Druga połowa nie dostarczyła dużych emocji. Podopieczne trenera Krzysztofa Przybylskiego w pełni kontrolowały wydarzenia na boisku. Do 37. min duet Zaleśny - Urbaniak zdobył 5 goli i przewaga Młynów wzrosła do 10 (23:13). Dla Galiczanki nie było już powrotu do meczu.

W drugiej części tej odsłony ekipa z Ukrainy zdobył tylko 3 gole, tracąc 9, a różnica między zespołami wzrosła z 10 do 16 goli. Mając zapewnione 3 punkty trener Przybylski mógł spokojnie rotować składem, dając pograć wszystkim zawodniczkom. Jak zawsze koszaliński zespół mógł też liczyć na bramkarki. Natalia Filończuk zakończyła mecz ze skutecznością obron 42 procent, a Aleksandra Iwanycja obroniła 4 z 10 rzutów.

Dzięki wygranej w tym meczu, Młyny awansowały na 5. miejsce w tabeli, korzystając na porażce Piotrcovii Piotrków Trybunalski w Elblągu ze Startem (28:30). Wymienione trzy zespoły w ostatniej kolejce będą walczyć o dwa miejsca w czołowej szóstce przed drugim etapem rozgrywek. Młyny i Start mają aktualnie po 20 punktów, a Piotrcovia o 2 mniej. W ostatniej serii najtrudniejszego rywala będzie miał Start, który wybiera się do MKS FunFloor Lublin. Piotrcovia podejmie Galiczankę, a Młyny beniaminka Energę Szczypiorno Kalisz. Bez względu na wyniki rywalek, wygrana w tym meczu zapewni koszalińskiej drużynie miejsce w czołowej szóstce i miejsce w tzw. grupie mistrzowskiej.

W innym meczu 17. kolejki Szczypiorno uległo MKS Urbis Gniezno 26:29 (11:14). Spotkania Handball JKS Jarosław - KGHM Zagłębie Lubin i KPR Gminy Kobierzyce - MKS FunFloor Lublin zostaną rozegrane 21 lutego.

Galiczanka Lwów - Młyny Stoisław Koszalin 20:36 (11:18)
Galiczanka: Poliak, Stadnyk - Haiduk, Diaczenko 1, Zdrila, Holinska 2, Tkacz 2, Lakatosz 2, Dutko, Petriw 8, Kozak 1, Hawrysz 4.
Młyny Stoisław: Filończuk, Iwanycja - Bajrak 1, Męczykowska, Urbaniak 6, Mączka 6, Zaleśny 5, Choromańska 2, Koper 1, Szynkaruk, Rycharska 6, Żmijewska, Kubisova 5, Nowicka 1, Szajek 1, Polańska 2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera