Z końcem maja oddział neurologii koszalińskiego szpitala został czasowo zawieszony. Pacjenci trafiają do innych szpitali. Powodem są kadrowe problemy. Szpital szuka nowych lekarzy. Miasto właśnie dało mu dodatkowy, mocny argument — mieszkania służbowe. Prezydent Piotr Jedliński w podpisanym w poniedziałek porozumieniu zobowiązał się, że miasto przekaże szpitalowi mieszkania z zasobów KTBS. Będą to mieszkania służbowe, z których korzystać będą lekarze zatrudnieni w szpitalu na oddziale neurologii, ale też i lekarze innych "deficytowych" specjalizacji np. anestezjolodzy. Z takich rozwiązań korzystają też inne samorządy.
- Sytuacja związana z personelem medycznym w koszalińskim Szpitalu Wojewódzkim jest na tyle trudna, że - mimo iż szpital nie jest naszą placówką - postanowiłem działać, by poprawić sytuację zdrowotną mieszkańców naszego miasta - mówi Piotr Jedliński, preezydent Koszalina. - Stąd pomysł, by lekarze podejmujący pracę w szpitalu w deficytowych specjalizacjach mieli zapewnione pierwszeństwo w przydziale mieszkań. Liczę, że pozwoli to przyciągnąć do naszego miasta nowych lekarzy, w efekcie czego będziemy mieli lepszy dostęp do opieki medycznej.
Przydział zależny będzie od rotacji mieszkań w KTBS oraz wielkości oczekiwanego mieszkania. Umowa będzie podpisywana na czas określony, tj. na czas trwania umowy lub kontraktu zawartego między lekarzem a szpitalem. Miasto zobowiązało się, że rocznie udostępniać będzie lekarzom do pięciu mieszkań.
Czy to pomoże w szukaniu nowych lekarzy? Pierwotnie oddział miał zostać zawieszony maksymalnie na pół roku. - Jest szansa na szybsze uruchomienie Oddziału Neurologii w Szpitalu w Koszalinie'. Jednakże ostateczna decyzja co do realnego terminu „odwieszenia” oddziału, zależy od powodzenia rozmów z kandydatami, którzy chcą pracować w koszalińskim szpitalu — zdradza Marzena Sutryk, rzecznik szpitala. - A chętni wśród lekarzy neurologów są, jednakże możliwość zorganizowania pełnej obsady, a tym samym „spięcia” grafiku dyżurów wymaga dalszych poszukiwań kolejnych chętnych do pracy i dalszych rozmów. Prowadzimy też rozmowy z przedstawicielami izb lekarskich oraz uczelni medycznych, bo szpital chętnie przyjmie także młodych lekarzy, którzy są na etapie kształcenia i gotowi by byli podjąć pracę na Oddziale Neurologii. Koordynator oddziału deklaruje ze swojej strony niezbędny nadzór i wsparcie w tym kierunku.
Brak oddziału to jeden problem. Drugim jest poradnia neurologiczna. Jak zadeklarowała rzeczniczka szpitala, są duże szanse na to by poradnia w lipcu zaczęła ponownie przyjmować pacjentów.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?