Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświadczenia radnych. Sprawdziliśmy ich majątki

Rajmund Wełnic
Samorządowcy powoli kończą swoją kadencję. Dzięki ich oświadczeniom majątkowym możemy sprawdzić, jaki im się wiodło przez ostatnie cztery lata.
Samorządowcy powoli kończą swoją kadencję. Dzięki ich oświadczeniom majątkowym możemy sprawdzić, jaki im się wiodło przez ostatnie cztery lata. archiwum
Samorządowcy powoli kończą swoją kadencję. Dzięki ich oświadczeniom majątkowym możemy sprawdzić, jaki im się wiodło przez ostatnie cztery lata.

To już ostatnie oświadczenia majątkowe składane przez szczecineckich radnych i burmistrzów w tej kadencji (2010-2014). Generalnie samorządowcom wiodło się nieźle, a listę tych, których sytuacja materialna się poprawiła otwierają lekarze. Doktor Marek Ogrodziński (Platforma Obywatelska), wzięty ginekolog, w tym czasie przeprowadził się do nowego domu, w którym prowadzi także praktykę lekarską. 270-metrowy obiekt wycenia na 650 tys. zł (o 150 tys. zł więcej niż swój stary dom). Nadal ma 153-metrowy domek letniskowy (jego wycena wzrosła do 420 tys. zł o 60 tys.) i 8-hektarowe gospodarstwo rolne. Do mercedesa C180 z 2004 doszło mu BMW X5 z 2009 roku w leasingu. Ma także trzy aparaty USG. Zeszłoroczny dochód z praktyki lekarskiej przyniósł Markowi Ogrodzińskiemu 227 tys. zł, czyli jakieś 70 tys. zł więcej niż rok temu. Przybyło także kredytów do spłacenia - 380 tys. zł i 8,5 tys. dolarów (4 lata temu 200 tys. zł).

Dom (193 metry wart 750 tys. zł) zbudowała również doktor Katarzyna Dudź (PO), prowadząca praktykę chirurgiczną. Dla niej to niejedna zmiana - zaczynała kadencje, jako radna, kończy, jako przewodnicząca Rady. Mocno (o około 50 tys. zł) do 10 tys. zł stopniało jej bankowe konto. Nieco więcej "wyciąga" także z praktyki lekarskiej (w zeszłym roku 226 tys. zł) i diety radnej (20,7 tys. zł, jako szefowej TM). Wciąż na niej ciąży też 186 tys. franków szwajcarskich i 100 tys. zł kredytu. Katarzyna Dudź nie zmieniła za to auta - nadal jeździ audi A3 z 2001 roku.

Przeprowadzkę miał w tej kadencji także radny PO Jerzy Kania, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego. 138-metrowy dom radnego wart jest 350 tys. zł, a działka pod nim 160 tys. zł. Poza tym zachował stan posiadania (5 tys. zł na koncie, renault fluence z 2009 roku) i ponad 300 tys. zł kredytu do spłacenia). Nie drgnęły także prawie rocznie dochody (86,3 tys. zł pensji i 14,8 tys. zł diety).

Na wysokie stanowisko w Lasach Państwowych wrócił radny Wspólnoty Samorządowej Andrzej Modrzejewski, były dyrektor regionalny, od niedawna nadleśniczy w Okonku. Cztery lata temu był bezrobotny. Teraz w oświadczeniu wykazuje 150-metrowy dom wart 440 tys. zł. Cud? Nie, jak nam powiedział radny, dom wykupił w zeszłym roku z LP, jako ich wieloletni pracownik, za 5 procent wartości. Przybyło mu także pożyczek z Lasów - m.in. na auto (Subaru Forster) w sumie na 55 tys. zł. Ale nadleśniczy ma z czego je spłacać, pobory za niecały zeszły rok to 175 tys. zł.
Trzeba przyznać, że pensje leśników mogą robić wrażenie. Janusz Rautszko (Forum Samorządowe), szczecinecki nadleśniczy w roku 2013 zarobił 224 tys. zł, w ciągu ostatnich 4 lat pobory wzrosły o ponad 50 tys. zł. Nic dziwnego, że radnemu znikł w tym czasie spory debet na koncie (14,7 tys. zł), dziś ma na zaoszczędzone prawie 40 tys. zł. Nadal zajmuje służbowy 152-metrowy dom i jeździ hondą jazz z 2009 roku.
Z kolei Małgorzata Golińska (Wspólnota Samorządowa), leśniczy spod Szczecinka, także zanotowała znaczący wzrost poborów - z 46,8 tys. zł wtedy do 91 tys. zł teraz. Nie zmieniła za to samochodów, jeździ oplem signum (2004) i terenowym oplem frontera (1998), mieszkania (50 metrów) wartego wciąż 220 tys. zł. Przybyło za to 90 tys. zł do spłacenia (kredyt około 290 tys. zł).
Wojciech Knapik (SLD) jest emerytem wojskowym (39,7 tys. zł) i pracuje jeszcze w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego (23,6 tys. zł), jest kuratorem sądowym (5 tys. zł) i otrzymuje także wysoką dietę jako wiceprzewodniczący RM (19,9 tys. zł). Potrafi oszczędzać, na lokatach, w funduszu i na koncie zgromadził około 144 tys. zł, nieco mniej niż 4 lata temu. Nadal mieszka w 61-metrowym mieszkaniu wartym 200 tys. zł i ma garaż wyceniony na 15 tys. zł.
Małgorzata Bała (Platforma Obywatelska), rehabilitantka prowadząca także własną firmę nadal na koncie ma zero i mieszka w 45-metrowym mieszkaniu wycenianym na 120 tys. zł. Pobory w szpitalu także specjalnie nie wzrosły - w zeszłym roku 50 tys. zł, a z dochód z własnej firmy rehabilitacyjnej to 6 tys. zł plus wykłady za 14,4 tys. zł. Ma za to nowsze auto - leciwego fiata seicento zamieniła na nowszą "pięćsetkę" z 2007 roku. Ma także do spłacenia 51 tys. zł kredytu.

Ale cóż to w porównaniu z 3-milionoym kredytem radnego Wiesława Drewnowskiego (Forum Samorządowe)? Taką pożyczkę zaciągnął prezes Stacji Hodowli i Unasienniania Zwierząt, aby wykupić udziały w tej prywatyzowanej firmie. W tym czasie dokupił drugie mieszkanie (41 metrów, warte 250 tys. zł). Oszczędności ma ciut mniejsze niż 4 lata temu (70 tys. zł) i 500 euro. Przesiadając się fotela dyrektora na prezesa znacznie też wzrosły zarobki (z 111 tys. zł do 275 tys. zł). Radny ma dwa samochody - opla corsę z 2009 roku (15 tys. zł) i renault megane z 2005 roku (10 tys. zł).
Nie zmieniła się zasadniczo sytuacja materialna Małgorzaty Kuszmar (Platforma Obywatelska), nauczycielki. Na koncie ma 2,5 tys. zł, a w funduszu inwestycyjnym 67 tys. zł. Posiada 97-metrowy dom wart 200 tys. zł i 1/6 mieszkania (58 metrów) warte 28 tys. zł plus garaż. Pobory przyniosły jej w zeszłym roku 42,7 tys. zł, zlecenia około 12 tys. zł, a dieta radnej 9,9 tys. zł. Jeździ wciąż fordem focusem (2003) wartym 10 tys. zł.
Radny Krzysztof Zawada (Platforma Obywatelska), nauczyciel ma nadal 62-metrowe mieszkanie warte 230 tys. zł. Nauczycielska pensja przyniosła mu w zeszłym roku 40,1 tys. zł, a sportowe zajęcia dodatkowe 9,2 tys. zł. Dieta radnego dała w sumie 9,9 tys. zł. Wciąż jeździ hondą CRV z 1998 roku i stary kredyt do spłacenia (93 tys. franków szwajcarskich) oraz nowy (29 tys. zł).

Joanna Pawłowicz (Wspólnota Samorządowa), nauczycielka. Na koncie zgromadziła 3 tys. zł, 500 euro, nieco mniej niż 4 lata temu. Posiada wciąż 120-metrowy dom wart wraz z działką i garażem 650 tys. zł. Pensja nauczycielska wyniosła w zeszłym roku 64 tys. zł, a dieta radej 9,9 tys. zł. Kupiła skodę octavię z 2011 roku, przybył za to kredyt do spłacenia (30 tys. zł).

Roman Matuszak (Wspólnota Samorządowa) zmienił pracę z dyrektora firmy Biogaz na szefa Związku Miast i Gmin Pojezierza Drawskiego. W zeszłym roku zarobił 68 tys. zł, ma wciąż polisę ubezpieczeniową wartą 32 tys. zł i akcje wyceniane na 1,7 tys. zł. Mieszkanie (58 metrów) wycenia na 105 tys. zł, a garaż na 12 tys. zł. Kupił także renault megane (2004) rok warte 10,5 tys. zł. Jacek Brynkiewicz (Platforma Obywatelska), nauczyciel. Ma nadal dom (68 metrów) wart 450 tys. zł i tysiącmetrową działkę wycenianą na 102 tys. zł. Nauczycielskie pobory z dwóch szkół w zeszłym roku dały 66,4 tys. zł, a inne źródła 2 tys. zł. Jako radny utrzymał 14,8 tys. zł diety. Przesiadał się za to ze skody fabia z 2008 roku na nowszą (2013) wartą 45 tys. zł.

Stefan Miętki (Platforma Obywatelska), emeryt wojskowy. Z emerytury otrzymał w zeszłym roku 31,8 tys. zł, z umów zleceń 12,3 tys. zł, a jako radny 9,9 tys. zł diety. Ma wciąż nieruchomości warte 120 tys. zł. Ma do spłacenia 74 tys. zł kredytu, kilkanaście tysięcy więcej niż rok temu.
Grażyna Kuszmar (Platforma Obywatelska), pielęgniarka koordynująca w szczecineckim szpitalu. Urosły jej oszczędności do 33,8 tys. zł 15 tys. euro. Posiada nadal 105-metrowy dom wart 400 tys. zł i 0,35 ha działkę rolnąą wyceniana na 2,2 tys. zł. Pobory za zeszły rok w szpitalu wyniosły 53,3 tys. zł, w kilku przychodniach w sumie 7 tys. zł. Dieta radnej przyniosła 14,9 tys. zł. Przesiadła się z volkswagena T4 do fiata ducato.
Marek Bogdanowicz (Platforma Obywatelska), przedsiębiorca. Posiada liczne działki, nieruchomości i lokale użytkowe wyceniane na 2,4 mln zł, ale też w licznych pożyczkach i kredytach do spłacenia ma 730 tys. zł zł, w czasie 4 lata zmniejszył zadłużenia o około 300 tys. zł. Zeszłoroczny dochód firmy wyniósł 155 tys. zł (prawie dwa razy tyle, co 4 lata temu), a dieta radnego 14,8 tys. zł.

Roman Miazga (Sojusz Lewicy Demokratycznej), emeryt wojskowy, nauczyciel
Wciąż Posiada 61-metrowe mieszkanie warte 180 tys. zł oraz garaż (15 tys. zł). W oświadczeniu majątkowym podał miesięczny dochód (46,9 tys. zł emerytury wojskowej oraz 19,4 tys. zł jako nauczyciel). Roczna dieta radnego wniosła 9,9 tys. zł. Ma też wciąż renault megane z 2009 roku.

Edyta Wojnicz (Platforma Obywatelska), dyrektorka Zespołu Szkół nr 1
Ma wciąż dwa mieszkania - 72-metrowe (200 tys. zł) i 29,4-metrowe (80 tys. zł). Pobory dyrektorskie z roku 2013 wyniosły 89,6 tys. zł, niemal tyle samo, co przed 4 lata temu, a dieta radnej to nadal 9,8 tys. zł. Ma do spłacenia 33 tys. zł kredytu. Kupiła za nowe auto nissana qashqai z 2008 roku wart 43 tys. zł.
W ciągu kadencji w Radzie Miasta pojawili się także nowi radni. Jarmila Góra (PO) jest instruktorką tańca w SAPiK-u. Na koncie nie zgromadziła oszczędności, ma 47-metrowe mieszkanie. Jej zeszłoroczna pensja wyniosła 38,7 tys. zł plus 4 tys. zł z innych źródeł, a dieta 8,6 tys. zł. Ma do spłacenia 34 tys. zł kredytu. Z kolei Anna Szymecka (PO) jest pielęgniarką w szpitalu. Nie ma oszczędności, mieszka w 64-metrowym mieszkaniu wartym 190 tys. zł. Jej zeszłoroczna pensja to 59,6 tys. zł, z innych źródeł uzyskała 2 tys. zł, a z diety radnej 14,8 tys. zł.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!