Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja: Strzeż się tych miejsc w Szczecinku

Rajmund Wełnic [email protected]
Dyżurny w szczecineckiej komendzie ma cały czas podgląd na obraz z 30 kamer.
Dyżurny w szczecineckiej komendzie ma cały czas podgląd na obraz z 30 kamer. Fot. Rajmund Wełnic
Tyły ulic Koszalińskiej, Armii Krajowej, osiedla Zachód i Kołobrzeska to najbardziej niebezpieczne miejsca w Szczecinku. Policyjne statystyki nie kłamią.

Ulice Szczecinka non stop obserwuje ponad 30 kamer. Wszystkie główniejsze ulice są praktycznie monitorowane przez policję. I efekty tego widać.

- Wyraźnie zauważamy, że przestępcy i rozrabiacy wolą się usunąć poza zasięg kamer - mówi Józef Hatała, komendant policji w Szczecinku. - W większości przypadków zresztą kamery montowano w miejscach, które z uwagi na zagrożenie przestępczością wskazywaliśmy miastu.
Skutek uboczny to przeniesienie się złodziei i wandali na ubocze. - Ciemność, mało ludzi - to zawsze sprzyja przestępczości - mówi szef szczecineckich policjantów. - Choć w ogólnym rachunku notujemy spadek zdarzeń kryminalnych.

W zeszłym roku w Szczecinku odnotowano 80 włamań. Najwięcej na zapleczach ulic Kościuszki, Koszalińskiej, Kołobrzeskiej i na całym osiedlu Zachód. Podobnie jest z kradzieżami z włamaniem (98 przypadków). Wyjątkowo dużo odnotowano ich na tyłach Kościuszki, Wyszyńskiego, Armii Krajowej i Bohaterów Warszawy.

Dokuczliwe są także akty wandalizmu i niszczenie mienia (58 zdarzeń w Szczecinku). Sprawcy tych przestępstw grasowali zwykle na zapleczu Koszalińskiej, Kołobrzeskiej, Armii Krajowej i Wyszyńskiego.

Są jeszcze rozboje (8 przypadków) oraz bójki i pobicia (10 zdarzeń).

- W tym wypadku trudno mówić o jakimś rejonie szczególnie zagrożonym, są to zdarzenia dość przypadkowe i rozrzucone po całym mieście, choć też zwykle na uboczu - wyjaśnia komendant. I dodaje, że w sypialniach Szczecinka i między blokowiskami brakuje kamer, które pozwalałyby na szybką reakcję. Trudno jednak objąć monitoringiem całe miasto. Posyła się więc tam częściej patrole piesze i zmotoryzowane. - Analiza zdarzeń ma kluczowe znaczenie przy planowaniu służb - mówi komendant.

Złą sławą w Szczecinku cieszył się kiedyś "trójkąt bermudzki", czyli okolice ulic Zielonej, Kaszubskiej i Szkolnej. Tu naprawdę bywało niebezpiecznie, a mieszkańcy innych dzielnic woleli omijać ten rejon z daleka. - Dziś się tam uspokoiło - przyznaje Józef Hatała.

Bezpieczniej zrobiło się także w parku nad jeziorem, gdzie kiedyś wyprawie po zmroku towarzyszył dreszczyk emocji związanych z ryzykiem.
- Trzeba pochwalić miasto, że wycinając chaszcze w mniej uczęszczanych częściach parku znacznie ograniczyło zagrożenie chociażby rozbojami - uważa komendant policji.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!