Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Quady i skutery wjeżdżają na ścieżki rowerowe

Joanna Krężelewska [email protected]
Podczas niedzielnej wycieczki na trasie Gościno – Karlino na ścieżce rowerowej spotkaliśmy kierowcę skutera. Gdyby wpadł w ręce policji, jego portfel uszczupliłby się nawet o 500 złotych.
Podczas niedzielnej wycieczki na trasie Gościno – Karlino na ścieżce rowerowej spotkaliśmy kierowcę skutera. Gdyby wpadł w ręce policji, jego portfel uszczupliłby się nawet o 500 złotych. Joanna Krężelewska
Choć na skrzyżowaniach dróg ze ścieżkami rowerowymi są ograniczniki dla aut, mieszkańcy alarmują - wjeżdżają na nie quady i skutery. I jest niebezpiecznie.

Gminę Karlino można zwiedzić na dwóch kółkach. Rowerzyści mają do dyspozycji piękny szlak po nasypie kolejki wąskotorowej z Karlina do Gościna. Nowoczesnymi, oddanymi do użytku rok temu ścieżkami można dojechać też m.in. nad jeziora - Popiel i Kamienica. W miejscach skrzyżowań z ulicami postawione zostały ograniczniki w postaci murowanych ławek, dzięki którym na ścieżkę wjazdu nie mają samochody.

- To dobry pomysł, tylko z wykonaniem gorzej - alarmuje jeden z mieszkańców gminy (dane do wiadomości redakcji). - Obok każdej z ławeczek mogą swobodnie przejechać quady czy mniejsze auta. I takie sytuacje nie należą do rzadkości. Bardzo często widać na asfalcie ślady tych pojazdów. Ostatnio, tuż przed Lubiechowem, można było zobaczyć świeże ślady ciągnika rolniczego. Z moich obserwacji wynika, że straż miejska nie bardzo chce odwiedzać ścieżkę, a szkoda. Ruch rowerowy na trasach w gminie jest duży. Szczególnie w weekendy. Mieszkańcy i rowerzyści skarżą się jednak, że spotkanie z kierowcą skutera nie należy do rzadkości.

- Jechaliśmy grupą sześciu rowerów. Z dziećmi. Młody chłopak na skuterze zaczął nas wyprzedzać, a z przeciwka nadjeżdżało starsze małżeństwo. Musieli ostro hamować i praktycznie zjechać z asfaltu na trawę, żeby uniknąć zderzenia - zaalarmowała nas pani Anna z Karlina.

Jarosław Langner, komendant karlińskich strażników miejskich, tłumaczy, że do kompetencji strażników nie należy zatrzymywanie pojazdów, które są w ruchu. Na ścieżce strażnicy nic nie zdziałają, bo nie pozwalają im na to przepisy. - Muszę odesłać do policji - mówi.

- Do tej pory sygnałów dotyczących wjazdu nieuprawnionych pojazdów na ścieżki nie mieliśmy - twierdzi Marek Biełooki, komendant karlińskiej policji. - Wjazd skuterem czy samochodem na ścieżkę rowerową to wykroczenie, za które grozi grzywna od 300 do 500 złotych i sześć punktów karnych - przestrzega policjant i apeluje: - Proszę mieszkańców o alarmowanie nas o każdym przypadku naruszenia przepisów, co pozwoli na szybką i skuteczną reakcję oraz eliminowanie zagrożeń.

Komendant Biełooki podkreśla, że funkcjonariusze patrolują wjazdy i wyjazdy na ścieżki rowerowe. Tam mogą złapać na gorącym uczynku np. kierowcę skutera. Wjechać na ścieżki radiowozem nie mogą. Mogą zrobić to natomiast strażnicy miejscy, którzy mają na wyposażeniu rowery i, choć nie zatrzymają pirata na trasie, przez radio mogą wezwać kolegów z policji i tak załatwić sprawę

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!