Sesja Rady Miejskiej w Koszalinie. W programie podwyżki cen biletów

Według propozycji bilet zwykły, który dziś kosztuje 2,20 zł, miałby kosztować po zmianach 2,60 złotego. Zmieniłaby się też cena "sieciówki" - z 78 zł do 90. Dodajmy, że rocznie dopłaty do ulgowych przejazdów wynoszą 9,5 mln zł (z tego większość jest z kasy miejskiej, a ok. 2 mln zł jest z dodatkowej działalności zarobkowej MZK). Według prognoz MZK ma zyskać dzięki podwyżce 1,9 mln zł - o tyle mniejsza będzie dotacja do przejazdów ulgowych.

Dzisiaj o konieczności wprowadzenia nowych cen przekonywali urzędnicy na konferencji w ratuszu. Dwie godziny później plan wprowadzenia podwyżek komentował radny opozycji Artur Wezgraj (Lepszy Koszalin): - Może się okazać, że wzrost cen będzie skutkował zmniejszeniem liczby pasażerów i w efekcie będzie to oznaczało konieczność zwiększenia dopłaty - mówił. Sceptycznie odniósł się także do uchwały, w myśl której miasto ma przekazać 300 tys. zł Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. - Pieniądze mają być przeznaczone na wydatki bieżące. Pytanie, czy chcemy utrzymywać szkołę, czy wspierać jej rozwój. Ale całym sercem jesteśmy z kolei za wsparciem utworzenia lotniczej bazy ratunkowej w Zegrzu - dodał.

Wśród uchwał jest też bowiem ta o przekazaniu 10 tys. zł pogotowiu lotniczemu. - Na bazę lotniczego pogotowia składają się zainteresowane samorządy - wyjaśniał na konferencji w ratuszu prezydent Piotr Jedliński. - Całość ma kosztować pół miliona. Połowę daje wojewoda. Baza zacznie działać w czerwcu. Docelowo ma być na stałe, trwają jeszcze negocjacje z Ministerstwem Zdrowia.

Miasto ma też przekazać samorządowi województwa 200 tys. zł na przewidywany deficyt kursów szynobusu na trasie Koszalin - Mielno (ten rusza na początku wakacji). Kolejna uchwała dotyczy przekazania 2,3 mln zł Koszalińskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego na budowę nowych mieszkań z udziałem wkładu przyszłych lokatorów.