Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie 2020 za nami. Rozmowa z politologiem Markiem Górką

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Andrzej Duda zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich.
Andrzej Duda zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich. archiwum polskapress
Rozmowa z doktorem Markiem Górką, politologiem, wykładowcą Politechniki Koszalińskiej.

W wyborach udział wzięło niemal 68 proc. osób uprawnionych do głosowania. To pokazuje, że jesteśmy społeczeństwem coraz bardziej obywatelskim? Czy też zmotywowaliśmy się, bo zewsząd wybrzmiewało hasło, że to najważniejsze wybory po 89. roku?

W tym kontekście termin społeczeństwo obywatelskie jest może nieco na wyrost. Aby o nim mówić, potrzebna jest codzienna aktywność społeczna, a nie okazjonalne zaangażowanie w dniu wyborów. Frekwencja rzeczywiście jest wysoka, co oznacza ogromne emocje, które zazwyczaj przy starciu dwóch głównych przeciwników politycznych odgrywają pierwszorzędną rolę. Dodatkowym czynnikiem były sondaże wyborcze wykonywane tuż przed drugą turą, które nie wskazywały wyraźnego faworyta w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego, dlatego też sondaże były dla wielu wyborców dodatkowym czynnikiem mobilizującym do aktywności wyborczej.

Ponadto polscy wyborcy w dużym stopniu motywowani są udziałem w głosowaniu „przeciwko” określonym poglądom, ideom czy też politykom utożsamiającym przeciwne postawy. Zupełną rzadkością jest natomiast postawa, świadcząca o oddawaniu głosu „za” akceptacją określonej wizji państwa. Ważną sprawą jest także ogromna polaryzacja polityczna na dwa bloki PO i PiS, trwająca od 2005 roku, i która wyznacza ramy dla rywalizacji na polskiej scenie politycznej. Wyniki drugiej tury potwierdziły ten stan rzeczy.

Emocje powoli opadają. Politycy z Koszalina i regionu komentują wyniki wyborów

Sondaże wskazywały, że zadecydować mieli wyborcy, którzy do ostatniej chwili nie wiedzieli, na kogo oddać głos. Czy tak się stało?

Jedna grupa wyborców, to sympatycy liderów, którzy nie dostali się do drugiej tury, czyli elektorat, który tym razem poszukiwał kandydata „drugiego wyboru”, i który był dla tej grupy wyborców bliższy programowo. Inna grupa wyborców, to osoby niezdecydowane i nie obserwujące na co dzień polityki, dlatego najtrudniej było pozyskać ich sympatię, a przede wszystkim skłonić ich do pójścia do lokalu wyborczego. Często również sami wyborcy przyznają się do tego, że w ostatnim momencie podejmują decyzję na kogo oddadzą głos. I w takim przypadku czynniki merytoryczne nie mają zbyt dużego znaczenia, natomiast cała warstwa komunikacji będąca przede wszystkim efektem marketingu wyborczego wpływa ostatecznie na podjęte decyzje.

Wynik pana zaskoczył?

Niewielka różnica pomiędzy kandydatami jest intrygującym wynikiem z perspektywy politologii, ale także niepokojącym. Taki wynik może dawać podstawy dla części środowisk politycznych do podważania legitymizacji władzy dla zwycięzcy w tym starciu politycznym. Mogą także pojawić się propozycje ponownego przeliczenia głosów, czy też pokusa rozpatrzenia skarg wyborczych przez Sąd Najwyższy. Z pewnością nie będzie to służyło uspokojeniu sytuacji politycznej tuż po wyborach.

Wyniki drugiej tury ilustrują podzieloną scenę polityczną i nie łudźmy się, nikt z polityków nie chce zasypywać podziałów politycznych, pomimo publicznych deklaracji i gestów. Te podziały polityczne służą już od 15 lat rywalizacji pomiędzy głównymi antagonistami i stanowią fundament konfliktu politycznego między PO i PiS, a partie te raczej nic więcej nie potrafią lub nie chcą zaoferować swoim wyborcom, oprócz stygmatyzowania własnego przeciwnika.

Wyniki wyborów 2020 w regionie koszalińskim. Jak głosowały m...

Rafał Trzaskowski pociągnął za sobą tłumy. W niedzielę wskazało na niego ponad 9,9 mln Polaków, a przecież na Małgorzatę Kidawę-Błońską przed pierwszą turą chciało zagłosować zaledwie kilka procent ankietowanych. Gdybyśmy mieli zdiagnozować ten niezaprzeczalny sukces, to co będzie jego fundamentem?

Rzeczywiście Rafał Trzaskowski swoim wynikiem uratował Koalicję Obywatelską, dał nadzieję na wyjście z politycznego kryzysu, w którym opozycja jest od co najmniej 2015 roku. W porównaniu z panią Kidawą-Błońską jest bardziej autentyczny, posiada także cechy charyzmy, bez której, żaden z polityków nie pociągnie za sobą tłumów.

Dlatego można sądzić, że w najbliższej przyszłości stanowić będzie konkurencję dla dotychczasowych liderów partii opozycyjnej. Na słabe poparcie dla Kidawy-Błońskiej bez wątpienia miała wpływ trudna i nie końca jasna sytuacja wynikająca z pandemii Covid-19. To także nie był (i nie jest) dobry czas na prowadzenie kampanii wyborczej, w której cała Polska była u progu trudnej i niespotykanej do tej pory sytuacji.

Frekwencja w II turze wyborów prezydenckich 2020 w regionie koszalińskim

Wybory 2020. Frekwencja w regionie koszalińskim w II turze w...

Poza tym deklaracje o wycofaniu się z rywalizacji wyborczej, zdemobilizowały elektorat PO, który zaczął szukać alternatywnego kandydata po stronie opozycyjnej, stąd zapewne wysokie poparcie dla takich kandydatów jak Kosiniak-Kamysz i Biedroń. Ponadto wybory prezydenckie są także wyjątkowe pod względem ich spersonalizowania, wyborcy nie kierują się tu czynnikami merytorycznymi czy też programem kandydata, a raczej aspektami znacznie bardziej subiektywnymi jak choćby wizerunek polityka.

Niewielka różnica poparcia dla obu kandydatów i powyborcza mapa kraju, podzielonego na popierający Dudę wschód i głosujący na Trzaskowskiego zachód pokazują, że Polska jest podzielona. To źle? Czy może zmierzamy do systemu dwupartyjnego? Nie jest przecież niczym niezwykłym spór o poparcie dla Demokratów i Republikanów w USA, czy dla Partii Pracy i Partii Konserwatywnej na brytyjskiej scenie politycznej.

Przy okazji wielu krytycznych słów wypowiedzianych przez komentatorów politycznych na temat tzw. „zabetonowania” sceny politycznej, przypominają mi się opinie z lat 90., kiedy to polski system partyjny był niesłychanie rozdrobniony, a koalicje rządowe były bardzo trudne do skonstruowania z powodu dużej liczby reprezentacji parlamentarnej, co tylko prowadziło do destabilizacji życia politycznego. Wtedy to oczekiwano zmian w prawie wyborczym, które pozwoliłyby na skonsolidowanie sceny politycznej wokół dwóch silnych środowisk partyjnych. Dzisiejsza sytuacja nie jest aż tak zła, jakby się to wydawało, głównym wyzwaniem jest otwartość „molochów” partyjnych na nowe trendy, zjawiska w przestrzeni publicznej oraz na dyskusję i wzbogacanie programów politycznych o pomysły zaczerpnięte od innych, mniejszych środowisk społeczno-politycznych.

Podczas głosowania w lokalu wyborczym obowiązuje reżim sanitarny.

Wybory prezydenckie 2020. Tłumy w lokalach wyborczych w Kosz...

Jak wynik wyborczy powinien potraktować Andrzej Duda? Zdobył większość, ale liczba osób głosujących na kontrkandydata jest ogromna i trudno ją zbagatelizować.

Wynik pana prezydenta Andrzeja Dudy daje mu zwycięstwo, ale zarazem stanowi surową ocenę jego pięcioletnich rządów, bowiem blisko połowa głosujących, oddając głos na jego przeciwnika, wyraziła krytyczny stosunek wobec jego prezydentury. Warto zwrócić uwagę, że przy okazji ogłaszania wyników wyborczych, formułowane były opinie, że być może pan prezydent w swej drugiej kadencji, będzie bardziej niezależny od swojego środowiska politycznego i być może będzie znacznie bardziej akcentować swą niezależność. Warto zauważyć także, że wyniki drugiej tury w pewien sposób umocniły pozycję Dudy i Trzaskowskiego, co może być punktem wyjścia, aby w przyszłości objąć władzę nad środowiskami politycznymi, z których obaj politycy się wywodzą.

Kolejne wybory w 2023 roku – czeka nas wtedy kumulacja, bowiem wybierzemy samorządowców i parlamentarzystów. Jakie kierunki działania mogą wybrać politycy opcji rządzącej i opozycji?

Trudno przewidzieć, ale z pewnością nadal będą utrzymane główne osie rywalizacji politycznej jak choćby wolność obyczajowa a tradycjonalizm obyczajowy, liberalna gospodarka a socjalny model państwa. Musimy także pamiętać, że nadchodzący czas, to będzie okres post-koronawirusowy, w którym gospodarka, a także władza będzie musiała się zmierzyć ze skutkami pandemii, które z pewnością ograniczą szeroki program socjalny prowadzony do tej pory. Czas karnawału i obietnic się skończy, przyjdzie czas postu i rozliczeń, w którym wyborcy powiedzą „sprawdzam”. W tej sytuacji opozycja na pewno będzie w sprzyjającej sytuacji, aby punktować słabości oraz błędy strony rządzącej.

Wybory Prezydenckie 2020 w Koszalinie i regionie na żywo [RELACJA LIVE]

Tak na ogłoszenie sondażowych wyników II tury zareagowali członkowie i sympatycy Koalicji Obywatelskiej w Koszalinie.

Wybory Prezydenckie 2020. Reakcja sztabu Koalicji Obywatelsk...

Zobacz także Reakcja sztabu Koalicji Obywatelskiej w Koszalinie na sondażowe wyniki II tury wyborów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo