Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żak Koszalin przegrał z Basketem Poznań po niesamowitej końcówce [ZDJĘCIA]

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Żak Koszalin - Enea Basket Poznań 85:86
Żak Koszalin - Enea Basket Poznań 85:86 Jacek Wójcik
W rozegranym w środę meczu 26. kolejki Pekao I ligi koszykarzy, Żak Koszalin przegrał z niżej notowanym zespołem z Poznania 85:86. Goście zdobyli zwycięskie punkty w ostatniej sekundzie spotkania. Dla Żaka to już trzecia w tym sezonie przegrana różnicą jednego punktu.

Żak rozpoczął od prowadzenia 6:0, a w 6. minucie miał już o 9 punktów więcej od rywali (13:4) i w tym momencie trener gości poprosił o pierwszy czas. Niewiele to pomogło, bo po kolejnych punktach Marcina Tomaszewskiego (9 do tego momentu) i trójce Wiktora Rajewicza, w 7. min gospodarze powiększyli przewagę do 12 oczek (18:6) i utrzymali tę różnicę do końca kwarty. Mecz w tym fragmencie nie był porywającym widowiskiem. Obie drużyny popełniały sporo błędów, a Żak nie wykorzystał kilku szans na łatwe punkty spod samego kosza.

Na początku drugiej kwarty ponownie z dystansu trafił Rajewicz, na najwyższą przewagę w całym meczu 25:12. Taka różnica w tej odsłonie pojawiała się na tablicy jeszcze dwa razy, po trójkach Macieja Szewczyka (33:20) i Szymona Pawlaka (36:23). Przed zejściem do szatni goście odrobili z tego 5 punktów.

Po zmianie stron zespół z Poznania nadal gonił wynik, by w 26. min złapać pierwszy kontakt. Po trójce Patryka Pułkotyckiego i wolnych Brandona Randolpha, Basket przegrywał tylko 46:48. Na 3. min przed końcem III kwarty goście byli pierwszy raz przed Żakiem, po trafieniu zza łuku Randolpha (55:54). Przed zakończeniem tej odsłony Żak wrócił na 4-punktowe prowadzenie, za sprawą Pawlaka i Błażeja Czerniewicza, którzy trafiali z dystansu.

W ostatniej kwarcie częściej na prowadzeniu byli gospodarze, ale długo nie potrafili zbudować większej przewagi. Dopiero w 37. min odskoczyli na 8 pkt (77:69), po drugiej trójce Szewczyka. Niestety, kolejne 2. min należały do Basketu, który popisał się serią 9 pkt, na drugie prowadzenie w meczu. Żak przełamał się za sprawą Czerniewicza (2 i 3 pkt) i w ostatniej minucie miał o 4 pkt więcej (82:78). Niestety i tej przewagi nie zdołał utrzymać. Kolejna trójka Pułkotyckiego i punkty Patryka Stankowskiego sprawiły, że goście byli na plusie po raz trzeci (83:82).

Po czasie dla trenera Rafała Knapa, niesamowitą trójkę z narożnika trafił Czerniewicz. Wydawało się, że będzie to zwycięski rzut, bo Basketowi zostało zaledwie 0,7 s na odpowiedź. I zdołał jej udzielić! Z narożnika piłkę do kosza posłał Randolph, na czwarte prowadzenie w meczu i zarazem rozstrzygające o jego losach. Ostatnia akcja wzbudziła duże kontrowersje, bo wydaje się, że zegar został włączony z opóźnieniem, co umożliwiło gościom oddanie zwycięskiego rzutu.

W całym spotkaniu podopieczni trenera Knapa byli na prowadzeniu przez ponad 36 minut. Goście łącznie przez... 38 sekund (różnicą zaledwie 1 punktu), ale to oni cieszyli się z wygranej. Przypomnijmy, że wcześniej Żak przegrał najmniejszą możliwą różnicą z Decką Pelplin (91:92) i ze Śląskiem II Wrocław (102:103). Na koncie ma też jedno takie zwycięstwo - 84:83 z Miastem Szkła Krosno. Wymienione mecze odbyły się w koszalińskiej hali Gwardii. Dodajmy, że sześć innych meczów Żaka w tym sezonie kończyło się różnicą 4 pkt lub mniejszą, z czego pięć wygrał.

Brandon Randolph zakończył środowy mecz z dorobkiem 29 pkt (7/12 z gry, 12/12 za 1 pkt). Do tego dołożył po 7 asyst i zbiórek. W Żaku Marcin Tomaszewski uzyskał 19 pkt (6/8 za 2, 7/8 za 1), a o trzy mniej Błażej Czerniewicz (5/12 z gry). Podobną skuteczność z gry miał Szymon Pawlak, a Andrzej Krajewski zaliczył drugie w sezonie double-double (11 pkt, 10 zbiórek).

Żak Koszalin - Enea Basket Poznań 85:86 (22:10, 19:23, 21:25, 23:28)
Żak: Tomaszewski 19 (3 zb., 3 as.), Pawlak 12 (2x3, 4 as.), Rajewicz 12 (2x3, 7 as., 3 prze.), Krajewski 11 (10 zb., 3 as.), Rosiński 2 - Czerniewicz 16 (3x3, 6 zb., 3 as.), Szewczyk 8 (2x3), Skiba 3 (1x3), Życzkowski 2, Kondrat 0, Lewandowski 0.
Basket: Randolph 29 (3x3, 7 as., 7 zb.), Pułkotycki 10 (2x3, 3 zb.), Dymała 9 (1x3), Adamczyk 4 (7 zb.), Paczkowski 0 - Fraś 12 (4 zb., 4 str.), Jakubiak 9 (3 zb.), Stankowski 7, Kulis 6 (6 zb.), Andrzejewski 0, Baganc 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera