Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beniaminek z Bytomia znów urwał punkty Kotwicy

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Fot Arkadiusz Gola
Drugoligowe zespoły rozegrały w weekend pierwszą z trzech kolejek przeniesionych z rundy wiosennej. Otwierająca tabelę Kotwica Kołobrzeg zremisowała po emocjonującej walce w Bytomiu 3:3.

Plasujący się na półmetku sezonu w strefie spadkowej, gospodarze od pierwszych minut pokazali, że nie zamierzają padać na kolana przed liderem. Już w 3. min Krystiana Michalskiego postraszył Lucjan Zieliński. W 12. min starcie tego ostatniego z Łukaszem Kosakiewiczem w polu karnym, przyniosło Polonii rzut karny. Pewnie wykonał go były napastnik Kotwicy, Dawid Wolny (zdobył również jedynego gola w pierwszym meczu tych drużyn).

Kotwica mogła szybko odpowiedzieć. Strzał Jonathana Júniora zablokowali obrońcy, a z poprawką Michała Cywińskiego poradził sobie Kamil Hajduk. Zamiast wyrównania był drugi gol dla bytomian w 28. min. Michalski zdołał odbić strzał Szymona Jopka, ale dobitka Zielińskiego z 8 metra była formalnością. Gospodarze mogli zejść do szatni nawet z trzybramkowym prowadzeniem. W 31. min Wolny uderzył z ostrego kąta, ale piłka odbiła się od zewnętrznej części słupka.

Pierwsze minuty po zmianie stron także należały do Polonii. Bardzo aktywny Zieliński po raz kolejny przetestował Michalskiego w 52. min. W tej samej minucie trener Bartoszek dokonał podwójnej zmiany, wprowadzając na boisko Olafa Nowaka i Filipa Kozłowskiego. Duet ten dał pozytywny impuls kołobrzeskiej drużynie. Kozłowski swoją pierwszą okazję miał w 64. min (strzał głową). W 78. min Kotwica przeprowadziła wreszcie skuteczną akcję. Uderzenia Jonathana i Kozłowskiego zablokowali obrońcy, ale piłka ostatecznie trafiła do Nowaka, który z 5 m skierował ją do siatki.

Zdobyty gol nakręcił jeszcze bardziej podopiecznych M. Bartoszka. Po rzucie rożnym w 86. min, piłkę w pole karne wstrzelił inny zmiennik, Tafara Madembo. Jakub Rzeźniczak zgrał głową do Kozłowskiego, a ten z ostrego kąta posłał ją do bramki przy dalszym słupku.

Na tym emocje się nie skończyły. Polonia podniosła się po przyjęciu tych dwóch ciosów i wróciła na prowadzenie w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Po dośrodkowaniu Konrada Andrzejczaka, Michał Kozajda nie zdołał zablokować Krzysztofa Ropskiego, który dość szczęśliwie pokonał Michalskiego.

Polonii nie było jednak dane cieszyć się z drugiej wygranej z Kotwicą. W 5. min dodatkowego czasu pokaz brazylijskiej techniki dał Jonathan. Na linii szesnastki ograł obrońcę i efektownym strzałem doprowadził do remisu.

Polonia Bytom - Kotwica Kołobrzeg 3:3 (2:0)
1:0 Wolny (13. karny), 2:0 Zieliński (28.), 2:1 Nowak (78.), 2:2 Kozłowski (86.), 3:2 Ściślak (90+1),3:3 Jonathan Júnior (90+5)
żółte kartki: Konieczny, Szmigiel, Andrzejczak, Krzemień - Kozajda, Jonathan Júnior, Witasik.
Polonia: Hajduk - Bedronka, Piekarski, Konieczny, Stefański, Jopek, Gajda, Szmigiel (73. Ławrynowicz), Andrzejczak (90. Krzemień), Wolny (74. Ropski), L. Zieliński (61. Ściślak).
Kotwica: Michalski - Kozajda, Witasik, Rzeźniczak, Pytlewski (67. Madembo), Oliveira, Żubrowski (52. Kozłowski), Cywiński (86. Stasiak), Kosakiewicz (86. Rakowski), Jonathan Júnior, Kaczmarek (52. Nowak).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera