Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarny Poniedziałek w Koszalinie. Jak protestowano?

Marzena Sutryk
W restauracji City Box w Koszalinie spotkały się wczoraj kobiety, które rozmawiały m.in. o przepisach dotyczących aborcji; wśród nich pojawiła się jedna kobieta ubrana na biało - ona demonstrowała sprzeciw wobec liberalizacji przepisów
W restauracji City Box w Koszalinie spotkały się wczoraj kobiety, które rozmawiały m.in. o przepisach dotyczących aborcji; wśród nich pojawiła się jedna kobieta ubrana na biało - ona demonstrowała sprzeciw wobec liberalizacji przepisów Radosław Brzostek
Wczoraj kobiety brały urlopy albo ubierały się na czarno - w imię protestu, którego tłem jest temat aborcji.

Fala protestów przetoczyła się w regionie, m.in. w Koszalinie, Kołobrzegu, Białogardzie. Do akcji włączyło się wiele kobiet. Niektóre z nich brały wolne w pracy albo ubierały się na czarno. Dzięki rozpropagowaniu akcji w mediach i na portalach społecznościowych odzew był naprawdę duży.

M. in. w koszalińskim ratuszu, gdzie pracuje 300 pań, prawie 100 z nich było wczoraj na urlopach na żądanie, urlopach wypoczynkowych bądź wykorzystywało opiekę nad dzieckiem.

- W związku z nieobecnościami zorganizowaliśmy zastępstwa, staramy się, aby nasi klienci „nie odchodzili z kwitkiem” - mówi Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza, który przyznał, że samych interesantów było tego dnia w ratuszu nieco mniej.

- Większość naszych koleżanek z pracy przyszła ubrana na czarno. Nie brakowało również mężczyzn ubranych w ciemne stroje - dodaje rzecznik. Jego przełożony, czyli prezydent Koszalina Piotr Jedliński, osobiście tego dnia odbierał telefony dzwoniące w sekretariacie - wolne wzięła także jego sekretarka.

Czarny Protest w Koszalinie. Ogólnopolski Strajk Kobiet

Czarny Protest po raz drugi w Koszalinie [wideo, zdjęcia]

- Szanuję stanowisko kobiet, które przystąpiły do protestu. Ja osobiście jestem za utrzymaniem dotychczasowego kompromisu - mówi prezydent. Do akcji przystąpiły także panie pracujące w innych urzędach i instytucjach w regionie, ale też w prywatnych firmach.

- Docierają do nas sygnały od właścicieli prywatnych firm, że pracujące u nich kobiety włączyły się do protestu, wielu z nich także postanowiło, w imię solidarności, je poprzeć - mówi Roman Biłas, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Koszalinie. W restauracji City Box w Koszalinie Stowarzyszenie Kongres Kobiet z liderką Dorotą Chałat (radna miejska) na czele zorganizowało debatę. Przyszło wiele pań.

- Dzisiejszym strajkiem chciałyśmy pokazać, że bez kobiet gospodarka stanie - mówiła Dorota Chałat.

- Protestujemy, bo mamy swoje zdanie. Liczyłyśmy, że obecnie rządzący z PiS dotrzymają słowa i że projekt obywatelski, który dawał prawo wyboru w kwestii aborcji, będzie procedowany, że nie trafi od razu do kosza. Stało się inaczej. Nie możemy godzić się na to, że kobiety są traktowane przedmiotowo! Kobiety już zapowiadają kolejne akcje. Po tym, jak w czwartek organizowano w kraju Czarne Protesty, po wczorajszym strajku, 24 października czas na marsz.

- Tego dnia organizujemy manifę - o godzinie 17 marsz przejdzie ulicami Koszalina. Zapraszamy wszystkich chętnych, bez względu na płeć i poglądy polityczne - mówi Dorota Chałat.

Czarny protest w Koszalinie

Czarny protest w Koszalinie [zdjęcia]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo