Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwazja z lasu na pola wokół Szczecinka

Rajmund Wełnic
Okazały jeleń w lasach koło Szczecinka
Okazały jeleń w lasach koło Szczecinka Alik Buczacki
Dzika zwierzyna plądruje uprawy w powiecie szczecineckim. Rolnicy mają już tego serdecznie dosyć.

- Zwierzęta niszczą dosłownie wszystko – mówi Zbigniew Jesionowski, rolnik z Łubowa w gminie Borne Sulinowo. Jego pola – położone blisko lasów – są szczególnie narażone, ale problem dotyczy wszystkich rolników, bo przecież powiat szczecinecki lasami stoi. Zresztą zwierząt jest tak dużo, że pojawiają się i w miastach. – Ostatnio na obrzeżach Szczecinka przemaszerowało przez jezdnię przede mną stado 36 jeleni, wiem, bo liczyłem dokładnie – mówi jeden ze znajomych kierowców.
Skutki są łatwe do przewidzenia i opłakane dla rolników. – Dziki najczęściej ryją pola ziemniaków, a jelenie, szczególnie kozły, pasą się w życie, czego nie zjedzą, o stratują – narzeka Zbigniew Jesionowski, który jest właśnie po pierwszych szacunkach tegorocznych strat. Biegły wstępnie ocenił je na 25-30 procent, ale to na pewno nie koniec, bo zwierzyna nadal buszuje po uprawach. – Nie dość, że przymrozki dały się nam we znaki, susza, to teraz jeszcze dzikie zwierzęta – mówi zrezygnowany łubowski rolnik.
Ale problem nie zaczął się wczoraj, bo populacja jeleni i dzików rośnie od lat – zwierząt jest coraz więcej, brakuje im pożywienia w lesie i szukają żeru na polach.
Rachuby środkowopomorskich leśników to potwierdzają. Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku policzono ostatnio pogłowie jeleni – żyje ich w naszych lasach około 26 800 sztuk. To naprawdę dużo, zwłaszcza jeżeli zestawimy je z liczbą (12 800) sprzed 14 lat. – Jeleni przybywa, i to mimo że myśliwi prawie trzykrotnie zwiększyli odstrzał – Tomasz Skowronek, wicedyrektor RDLP mówi, że kilkanaście lat temu co roku myśliwi kładli ponad 5 tysięcy jeleni, a obecnie 13 600, a zwierząt wciąż przybywa z zastraszającym tempie. Doliczmy do tego sztuki upolowane przez wilki (jest już ich już około dwóch setek), puszczone samopas psy, a zrozumiemy, że jelenie zaczynają być plagą. – Także nam wyrządzają duże szkody w młodnikach – dodaje Tomasz Skowronek. Podobnie rzecz ma się z dzikami.
Odszkodowania za szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta płacą koła łowieckie. – Muszę jednak na swój koszt powołać biegłego, który rzetelnie oszacuje szkody i na szczęście myśliwi respektują jego wyliczenia, bo inaczej to pewnie dostałbym góra 10 procent odszkodowania – mówi Zbigniew Jesionowski. Jego zdaniem rozwiązaniem nie jest grodzenie pól, zresztą nie godzi się z tym, aby koszty tego obciążały rolnika. – Moim zdaniem jedynym sensownym rozwiązaniem jest radykalny odstrzał jeleni i dzików – podpowiada.

ZOBACZ TEŻ FILM ze ślubowania w klasach mundurowych w Białym Borze

Przejęte twarze młodych słuchaczy klas mundurowych świadczą o wadze uroczystego ślubowania.

Ciągną do munduru. Ślubowanie w Białym Borze [zdjęcia, wideo]

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!