Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Młynów Stoisław Koszalin z Handballem JKS Jarosław zakończył się rzutami karnymi

OPRAC.:
Mariusz Rodziewicz
Mariusz Rodziewicz
Mecz pomiędzy Młynami Stoisław Koszalin, a ekipą Handball JKS Jarosław rozegrany w sobotę w hali widowiskowo-sportowej w regulaminowym czasie zakończył się remisem 17:17.
Mecz pomiędzy Młynami Stoisław Koszalin, a ekipą Handball JKS Jarosław rozegrany w sobotę w hali widowiskowo-sportowej w regulaminowym czasie zakończył się remisem 17:17. Facebook Młyny Stoisław Koszalin
Podczas pierwszego meczu nowego sezonu ORLEN Superligi w Koszalinie emocji nie brakowało. Mecz pomiędzy Młynami Stoisław Koszalin, a ekipą Handball JKS Jarosław rozegrany w sobotę w hali widowiskowo-sportowej w regulaminowym czasie zakończył się remisem 17:17. O zwycięstwie decydowały więc rzuty karne. Koszalińskie szczypiornistki zwyciężyły w nich 7-6.

Koszalinianki nie najlepiej weszły w mecz. Do 8. minuty „pudłowały” lub „odbijały się” od Weroniki Kordowieckiej, bramkarki JKS-u. Nieco lepiej radziły sobie w defensywie, dzięki czemu jarosławianki długo nie były w stanie dopisać do konta kolejnych bramek poza jedną, zdobytą w pierwszej minucie. Żelazna obrona zaczęła szwankować.

Po dziesięciu minutach miejscowe przegrywały 1:3, ale niebawem nadrobiły zaległości (13. min – 3:3). Obie drużyny stwarzały sobie dogodne sytuacje rzutowe, jednak bramkarki nie wpuściły ani jednej bramki aż do momentu, gdy sędzia podyktował rzut karny dla Młynów Stoisław. Wówczas szansę wykorzystała Marcelina Polańska i koszalinianki po raz pierwszy objęły prowadzenie (18. min – 4:3). Do przerwy można było oglądać wyrównane i zacięte spotkanie. Raz było na korzyść miejscowych, raz na korzyść przyjezdnych. Ostatecznie po trzydziestu minutach przewagę miały koszalinianki. Zespoły schodziły do szatni przy wyniku 8:7.

Po przerwie jarosławski JKS szybko „zarobił” dwa trafienia (34. min – 8:9), a później główną rolę znów odgrywały bramkarki: Natalia Filończuk i Weronika Kordowiecka, które ostatecznie zostały wybrane MVP meczu. Strzelecką niemoc po dłuższym czasie przerwała Wiktoria Kostuch (41. min – 8:10). Koszaliniankom udało się jeszcze nadrobić zaległości (46. min – 12:12), ale po chwili jarosławianki znów „odskoczyły” i utrzymywały dwubramkowe prowadzenie. Miejscowym z trudem przychodziły kolejne trafienia, ale jeszcze raz, teraz z nawiązką, dogoniły rywalki (55. min – 16:15). Końcówka, podobnie jak większość spotkania, należała do wyrównanych. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem 17:17, dlatego o zwycięstwie musiały zadecydować rzuty karne.

– Bardzo się cieszymy z wygranej, chociaż do końca meczu wierzyłyśmy, że skończymy go jednak z trzema punktami na koncie. Przed naszym zespołem jeszcze sporo pracy. Dziś zdarzały się straty. Każda z nas była zdenerwowana, być może dlatego, że to było pierwsze spotkanie sezonu – mówiła Karina Bayrak, rozgrywająca Młynów Stoisław Koszalin.

Skład i bramki Młyny Stoisław Koszalin: Natalia Filończuk, Alexandra Ivanytsia – Karina Bayrak 1, Nikola Męczykowska, Gabriela Urbaniak 1, Anna Mączka 4, Barbara Choromańska, Martyna Koper, Hanna Rycharska, Kristina Kubisova 3, Natalia Stokowiec 4, Adrianna Nowicka, Karolina Szajek 1, Marcelina Polańska 3.

Skład i bramki Handball JKS Jarosław: Weronika Kordowiecka, Sabina Kubisztal, Anna Maria Musakova – Hanna Szczotka, Sandra Guziewicz 2, Sylwia Matuszczyk 2, Wiktoria Kostuch 7, Edyta Byzdra, Julia Skubacz 4, Kinga Strózik, Katarzyna Kozimur 2.

(superligakobiet.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera