Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież chce nowego skateparku w Koszalinie

Rafał Wolny
Skatepark koło hali Gwardii to jeden z dwóch takich obecnie istniejących w Koszalinie obiektów. Młodzież chciałaby jeszcze jeden.
Skatepark koło hali Gwardii to jeden z dwóch takich obecnie istniejących w Koszalinie obiektów. Młodzież chciałaby jeszcze jeden. Archiwum
Młodzi koszalinianie przygotowali petycję w sprawie budowy nowego skateparku. Władze przypominają, że są już dwa, ale nie mówią „nie”.

Wiele lat temu miasto wybudowało teren do wyczynowej jazdy na rolkach i deskorolkach w pobliżu hali Gwardii. Kolejny taki obiekt, uzupełniony o „tor” dla rowerów, powstał przy okazji budowy Sportowej Doliny. Oba zwykle stoją jednak puste (ul. Fałata) lub korzystają z nich głównie dzieci (dolina). Młodzież nie jest z nich zadowolona. „Nawierzchnia [obiektu przy ul. Fałata] nie jest przystosowana do jazdy rowerem, rolkami oraz deskorolką. Również rampy na jednym, jak i drugim parku nie są zbyt dobrej jakości, można na nich łatwo zniszczyć swój sprzęt, a co gorsza narazić się na uszkodzenia ciała” - czytamy w petycji (pisownia oryginalna) do prezydenta Koszalina, w której młodzież wskazuje, że jest zmuszona jeździć na placach miasta, wśród ludzi: „Młodzi ludzie domagają się miejsca do rozwijania pasji, ale jak mają to robić gdy brakuje im warunków. Dlatego jeżdżą w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Powoduje to liczne zniszczenia oraz naraża mieszkańców na wypadki, przez co osoby jeżdżące przez starszych są nazywane

” - piszą autorzy, prosząc o wybudowanie w mieście nowego skateparku. Choćby zamiast kolejnego Orlika.

Wyliczają płynące z tego korzyści: miejsce do rozwijania umiejętności; zadowolenie młodzieży i osób starszych; mniej szkód obiektów użytku publicznego, aż po większe zainteresowanie turystów/przyjezdnych Koszalinem i w końcu - rozwój samego miasta.

Petycja została umieszczona w Internecie niespełna tydzień temu, ale mimo świąt Wielkiej Nocy podpisało ją już blisko 150 osób. O inicjatywie ratusz i Zarząd Obiektów Sportowych dowiedziały się jednak dopiero od nas.

- Budowa nowego skatepar-ku to decyzja władz miasta, a nie nasza - podkreśla Monika Tkaczyk, prezes ZOS, zarządzającego dwoma istniejącymi. - Ja mogę zapewnić, że dbamy o oba obiekty, konserwujemy je co roku i do tej pory nie mieliśmy żadnych uwag ani zastrzeżeń, co do bezpieczeństwa czy jakości instalacji.

Jednocześnie szefowa ZOS zapewnia, że jeśli użytkownicy takowe mają, chętnie się z nimi zapozna.

Pewną otwartość na inicjatywę młodzieży deklaruje także rzecznik ratusza. - Jeśli autorzy petycji się zorganizują i złożą swój wniosek, choćby w kolejnej edycji budżetu obywatelskiego, prezydent chętnie się z nimi spotka i porozmawia na temat ich potrzeb - zapewnia Robert Grabowski.

Popularne na gk24:





Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!