Najnowszy budżet jest rekordowy, bo wydatki przekraczają 500 mln zł. Z tym że założono pokaźny deficyt - ten wynosi aż 86 mln zł. - Jednak wbrew opiniom opozycji, kondycja finansowa miasta jest dobra - mówi prezydent Piotr Jedliński.
- I nie ma obaw, że Koszalin nie będzie się rozwijał - dodaje skarbnik Janina Ciesiołkiewicz.
Jednocześnie miasto przymierza się do wydania obligacji na 85 mln złotych. - W tej sprawie radni będą głosować dopiero w lutym - wyjaśnia skarbnik Janina Ciesiołkiewicz. - Obecnie przygotowujemy szczegóły, m.in. to, jaka będzie wartość obligacji, seria, kiedy nastąpi wykup. Ich emisja jest przewidziana pod koniec drugiego półrocza.
- Zadłużamy się, ale po to, żeby inwestować - mówi prezydent. - To głównie pieniądze na pierścień drogowy, filharmonię, rewitalizację parku, okolicy teatru, Inteligentny Koszalin, Inteligentny System Drogowy, portal edukacyjny, uzbrojenie strefy - wylicza Piotr Jedliński. - Nasz wskaźnik zadłużenia na koniec roku wyniesie 48 procent do planu dochodów przy 60-procentowym, który jest dopuszczalny. A więc jest bezpiecznie.
Czy radni opozycji podzielą dzisiaj ten pogląd? To się okaże. Zapewne będzie też burzliwie przy głosowaniu uchwały dotyczącej wieloletniej prognozy finansowej dla Koszalina. Przypomnijmy, radni Lepszego Koszalina publicznie skrytykowali założenia.
- Z tego programu wynika takie oto myślenie obecnych władz: po nas choćby potop - mówił dzień wcześniej Artur Wezgraj.
O godzinie 17 rozpoczyna się trybuna obywatelska.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?