Wszy u dziecka to temat tabu. Wokół wszawicy narosło wiele mitów. Jeden z nich wszy łączy z brudem. Nieprawdą jest też to, że to choroba biedy i wsi. W bogatej Belgii problem wszawicy dotyka aż 10 proc. dzieci, w Czechach 14, a w USA co roku trzeba zwalczać wszy u niemal 9 mln osób. Główny Inspektorat Sanitarny najwięcej przypadków wszawicy notuje w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Łodzi.
Wszawica głowowa to głównie problem dzieci w wieku od 3 do 15 lat. Kiedyś higienistki w szkole miały obowiązek regularnego przeglądania głów dzieci, mogły więc szybko wyłapać przypadki wszawicy i zaalarmować rodziców. Dziś nie wolno tego robić bez zgody rodziców, dlatego kiedy zakażone wszawicą dziecko przyjdzie do szkoły, wszy mogą się rozprzestrzeniać niemal niepowstrzymane.
Pasożyty przenoszą się z jednego człowieka na drugiego drogą bezpośrednich kontaktów lub przez wspólne używanie grzebieni, szczotek do włosów, spinek, gumek, a także czapek i szalików.
Kiedy wesz, odżywiająca się krwią, zdobywa pokarm, wbija w skórę swój narząd gębowy. Ssąc, jednocześnie wpuszcza pod skórę toksyny, które powodują właśnie uczucie swędzenia. W rozdrapanym miejscu może dojść do zakażenia bakteryjnego, powstania liszaju, a nawet do miejscowego powiększenia węzłów chłonnych, spowodowanego miejscowym stanem zapalnym.
Popularne na gk24:
- Nie wszystkie trzylatki znajdą miejsce w przedszkolach w Koszalinie
- Stanisław Gawłowski na kserokopiach IPN. ABW wyjaśnia: to zawiadomienie, to był nasz obowiązek
- Śledztwo w sprawie korupcji. Oskarżony archeolog z Koszalina
- Pięć rodzin z Bukowa straciło dach nad głową w pożarze [wideo]
- Rok 1952. Krwawy romans pod Człuchowem: zabił żonę i kochankę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?