Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata Jerzy Hardie-Douglas kontra Joanna Pawłowicz już za nami. Zobacz zapis wideo

(r)
Joanna Pawłowicz i Jerzy Hardie-Douglas po debacie w szczecineckim zamku, która odbyła się mimo sprawy sądowej.
Joanna Pawłowicz i Jerzy Hardie-Douglas po debacie w szczecineckim zamku, która odbyła się mimo sprawy sądowej. Rajmund Wełnic
Burmistrz Szczecinka ma przeprosić komitet wyborczy Razem dla Szczecinka za słowa użyte w jednym z wywiadów. Jerzy Hardie-Douglas zapowiada odwołanie i jego zdaniem skarga miała go odciągnąć od debaty wyborczej. Publikujemy zapis wideo z debaty, do której mimo wszystko doszło. Debata cz. 1. Debata cz. 2. Debata cz. 3.

Poszło o rozmowę w jednej z gazet, której burmistrz Jerzy Hardie-Douglas powiedział, że "głosując na Razem dla Szczecinka głosujesz na tych chuliganów, którzy niszczą to co ktoś wyprodukował za swoje pieniądze i zgodnie z prawem powiesił i wyeksponował". Chodziło o banery reklamowe kandydatów Platformy Obywatelskiej pomazane sprejem i niewybrednymi rysunkami oraz napisami.

- Pozwaliśmy burmistrza w trybie wyborczym (to oznacza błyskawiczne rozpatrzenie skargi przez sąd - red.) - mówi Marek Stasiuk, pełnomocnik RdS, a kandydatka tego ugrupowania na burmistrza Joanna Pawłowicz powiedziała: - Burmistrz zaczął brudną kampanię i skończył ją w sądzie.

Sąd w Koszalinie uznał racje RdS, bo na dziś dzień policja nie ustaliła sprawców i nie wiadomo kto zniszczył reklamy PO. Nic też nie wiadomo, aby ktoś zrobił to z inspiracji sztabu RdS. Słowa burmistrza miały zaś na celu wywołanie w wyborach negatywnego obrazu tego komitetu, bo "nikt przecież nie chce głosować na chuliganów" - czytamy w uzasadnieniu wyroku. Jerzy Hardie-Douglas ma zamieścić w prasie sprostowanie i przeprosić za rozpowszechnianie konkurencyjny komitet tej informacji oraz wpłacić tysiąc złotych na szczecineckie hospicjum. Wyrok jest nieprawomocny.

Burmistrz zapowiedział, że złoży odwołanie, bo nie zgadza się z wyrokiem: - W ostatnim roku RdS śle zawiadomienia i donosy, gdzie się da i dużo czasu spędzam na udowadnianiu, że nie jestem żyrafą - oświadczył Jerzy Hardie-Douglas.

Dodawał też, że rywale nieprzypadkowo złożyli skargę w przededniu debaty z Joanną Pawłowicz, bo oznaczało to, że sąd zajmie się nią na kilka godzin przed zaplanowaną rozmową. - Sprawa jest absurdalna, mogłem do Koszalina wysłać jedynie swojego pełnomocnika i nie mogłem wyrazić swego zdania - zdaniem burmistrza miało to znaczenie dla orzeczenia sądu i teraz zamierza bronić się w sądzie apelacyjnym.

Platforma uważa, że cała sprawa miała odciągnąć jej kandydata od debaty i było z góry ukartowane, bo negocjując warunki debaty składano pozew w trybie wyborczym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!