MKTG SR - pasek na kartach artykułów

II liga: ROW 1964 Rybnik - Kotwica Kołobrzeg 3:2

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
archiwum
Fatalny początek wiosennej części rozgrywek notuje Kotwica Kołobrzeg. Najwyżej notowany klub piłkarski z regionu koszalińskiego przegrał trzecie spotkanie w tym roku.

Tak jak w dwóch poprzednich wiosennych meczach, podopieczni trenera Ryszarda Wieczorka zainkasowali 3 gole. Kotwica nadal ma wielkie problemy z grą w defensywie i stałymi fragmentami gry. Na wiosnę straciła po nich aż niemal wszystkie gole. Tak było w Rybniku, gdzie gospodarze na bramki zamienili trzy rzuty wolne.

- Ciężko cokolwiek zdziałać, jak w tak łatwy sposób traci się bramki. To jest kryminał - powiedział R. Wieczorek. - Co z tego, że gramy dobrze, że mamy kontrolę nad grą, nawet będąc w osłabieniu. Samo wrażenie artystyczne to jeszcze za mało by punktować. Ale druga połowa to było to, co chciałbym widzieć. Wygraliśmy ją 1:0 i można na tej bazie budować przyszłość zespołu. Mam nadzieję, że ta druga połowa, to było światełko w tunelu.

ROW 1964 Rybnik - Kotwica Kołobrzeg 3:2 (3:1)
1:0 Bober (17.), 2:0 Jarabica (30.), 2:1 Lewiński (41.), 3:1 Brychlik (43.), 3:2 Giel (55. karny).

żółte kartki: Janik - Sanocki, Kacprzycki, Paprzycki, Janeczko.
czerwona kartka: Krystian Sanocki (59. minuta, Kotwica, za drugą żółtą).
Kotwica: Szymański - Prejs (74. Sobków), Nowik, Jagiełło (56. Biel), Azikiewicz, Sanocki, Lewiński, Paprzycki, Świechowski (69. Janeczko), Kacprzycki (69. Bartlewski), Giel.

Zobacz także: Gwardia Koszalin - Elana Toruń. Konferencja po meczu

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!