Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja w Koszalinie. Radni za zmianami na ul. Słowiańskiej. A mieszkańcy protestują

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
Radni przegłosowali zmiany w planie zagospodarowania na ul. Słowiańskiej. Przeciwko była tylko Anna Mętlewicz. Wstrzymało się 5 radnych. 21 było za.

Zmiany w planie zagospodarowania ul. Słowiańskiej mają umożliwić budowę w tym miejscu zakładu (jednocześnie władze Koszalina zapewniają, że uchwała o niczym nie przesądza).

Tymczasem w mieście powstał komitet protestujący przeciwko budowie spalarni w Koszalinie. Na razie trwa zbieranie podpisów; przeciwnicy chcą zgłosić projekt sprzeciwiający się inwestycji.

O inwestycji pod hasłem spalarnia odpadów jest coraz głośniej. W Koszalinie powstał właśnie Społeczny Komitet Ratowania Koszalina przed Spalarnią. Zbierane są podpisy przeciwników.

Przypomnijmy, zakład wart 280 mln zł ma przyjmować i spalać odpady z całego regionu koszalińskiego. Wstępnie wskazano kilka możliwych lokalizacji spalarni. Brano pod uwagę Sianów (to miejsce zostało jednak ostatnio przez władze Koszalina publicznie wykluczone), i dwa rejony w Koszalinie - ul. Mieszka I i Słowiańska. Nad dokumentacją, która jest potrzebna do uzyskania dofinansowania unijnego, pracuje firma Socotec (zlecenie warte 2,2 mln zł).

Jak już pisaliśmy, wstępnie z raportu środowiskowego autorstwa tej firmy wynika, że ul. Słowiańska, to najlepsze miejsce na zakład. Ale także na naszych łamach wiceprezydent Andrzej Jakubowski stwierdził, że władze miasta będą chciały, by spalarnia powstała w okolicach strefy ekonomicznej. Wczoraj to stanowisko potwierdził, choć wciąż nie wiadomo, czy to będzie możliwe z uwagi ma program NATURA 2000.

Wśród mieszkańców Koszalina odezwali się już zdecydowani przeciwnicy spalarni w Koszalinie, i to bez względu na to, jaki rejon jest brany pod uwagę.

- Zbieramy w tej sprawie podpisy, by wnieść inicjatywę uchwałodawczą na obrady Rady Miejskiej w Koszalinie. Potrzebujemy takich podpisów przynajmniej tysiąc, ale chcemy ich zebrać jeszcze więcej - mówi Barbara Sawko z komitetu protestującego.
- Koszalin nie potrzebuje spalarni. W mieście produkuje się 40 tys. ton śmieci rocznie. Z tego 24 tys. ton nadaje się do spalenia, reszta jest składowana. A jak spalimy ok. 100 tys. ton odpadów rocznie z regionu, to odpadów w postaci żużlu i innych zostanie ok. 30 tys. ton i to też trafi na składowisko. Poza tym wychodzi mi, że dziennie w te i z powrotem przez miasto przejedzie 20 ciężarówek z odpadami. No i czy w ogóle ktoś liczył, jakie straty przyniesie ta cała spalarnia? Wciąż jest wiele pytań bez odpowiedzi.

- Spokojnie, nic nie jest przesądzone. Trwają prace nad dokumentacją - mówi wiceprezydent Jakubowski.

- Szukamy takiej technologii, żeby potem jak najmniej odpadów było składowane. Poza tym, jak będzie zdecydowany opór mieszkańców w tym temacie, to nie będziemy na siłę budować spalarni.
Sesja rozpoczyna się dzisiaj o godzinie 9. Temat dotyczący planu zagospodarowania ul. Słowiańskiej jest na początku. - Z tym, że ta uchwała nie przesądza o lokalizacji. Ona tylko dopuszcza możliwość budowy - zastrzega wiceprezydent Krzysztof Hołub.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!